Miejskie autobusy pojadą do Górek w gminie Prószków. "Mieszkańcy od dawna zgłaszają taką potrzebę"
Autobusem miejskim z Opola do Górek. W stolicy regionu podpisano porozumienie, mówiące o wydłużeniu linii numer 15 o półtora kilometra do miejscowości leżącej w gminie Prószków.
Pierwsze autobusy MZK dojadą do Górek w poniedziałek (02.09), a normalny bilet w strefie pozamiejskiej będzie kosztować 3,50 zł.
Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, nie kryje zadowolenia, że współpraca z sąsiadami rozwija się.
- Czerwone autobusy dojadą w kolejne miejsce. Co prawda niezbyt daleko od Opola, ale wbrew pozorom, to nie jest oczywista rzecz. Długo rozmawiałem z poprzednią pani burmistrz, zachęcając ją, żeby autobusy jeździły w tamtym kierunku ze względu na prośby mieszkańców, ale nie udało się. Okazuje się, że można i dziękuję panu burmistrzowi za to dojście do zgody.
Krzysztof Cebula, burmistrz Prószkowa, dodaje, że mieszkańcy Górek od dawna zgłaszali potrzebę skomunikowania z Opolem.
- Górki to ostatnia miejscowość w naszej gminie, a pierwsza przed Opolem. Tam zawsze był problem z dotarciem do miasta, ponieważ autobusy kursujące od Prudnika, przez Prószków, do Opola, w Górkach były zazwyczaj przeładowane. Uczniowie czy inni mieszkańcy mieli dlatego problem z transportem.
Tomasz Zawadzki, naczelnik wydziału transportu w opolskim ratuszu, przekonuje, że sześć kursów każdego dnia roboczego to dobry początek MZK w Górkach.
- Wydaje mi się to dobrym początkiem, bo autobusy pojadą dostosowane do godzin pracy szkół i większości zakładów pracy. Wszystkie rozwiązania dotyczące czasu odjazdu czy biletomaty pojawią się w przyszłości – one na pewno będą dostępne dla pasażerów w gminie Prószków.
W tym roku gmina Prószków zapłaci 11 tysięcy złotych za kursowanie autobusów MZK na swoim terenie. Szacowany wydatek na każdy kolejny rok to około 30 tysięcy złotych dla podopolskiej gminy.
Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, nie kryje zadowolenia, że współpraca z sąsiadami rozwija się.
- Czerwone autobusy dojadą w kolejne miejsce. Co prawda niezbyt daleko od Opola, ale wbrew pozorom, to nie jest oczywista rzecz. Długo rozmawiałem z poprzednią pani burmistrz, zachęcając ją, żeby autobusy jeździły w tamtym kierunku ze względu na prośby mieszkańców, ale nie udało się. Okazuje się, że można i dziękuję panu burmistrzowi za to dojście do zgody.
Krzysztof Cebula, burmistrz Prószkowa, dodaje, że mieszkańcy Górek od dawna zgłaszali potrzebę skomunikowania z Opolem.
- Górki to ostatnia miejscowość w naszej gminie, a pierwsza przed Opolem. Tam zawsze był problem z dotarciem do miasta, ponieważ autobusy kursujące od Prudnika, przez Prószków, do Opola, w Górkach były zazwyczaj przeładowane. Uczniowie czy inni mieszkańcy mieli dlatego problem z transportem.
Tomasz Zawadzki, naczelnik wydziału transportu w opolskim ratuszu, przekonuje, że sześć kursów każdego dnia roboczego to dobry początek MZK w Górkach.
- Wydaje mi się to dobrym początkiem, bo autobusy pojadą dostosowane do godzin pracy szkół i większości zakładów pracy. Wszystkie rozwiązania dotyczące czasu odjazdu czy biletomaty pojawią się w przyszłości – one na pewno będą dostępne dla pasażerów w gminie Prószków.
W tym roku gmina Prószków zapłaci 11 tysięcy złotych za kursowanie autobusów MZK na swoim terenie. Szacowany wydatek na każdy kolejny rok to około 30 tysięcy złotych dla podopolskiej gminy.