Przypomnijmy, według prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, marszałek Andrzej Buła miał nie dotrzymać słowa odnośnie przekazania 50 milionów złotych na remonty dróg w mieście.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości zaznacza, że czekał z wysłaniem pisma, bo miał nadzieję na dobrą wolę obu samorządowców, czyli porozumienie się.

- Nadal liczę na spotkanie prezydenta i marszałka - dodaje Kłosowski.

- Zwróciłem się, żeby minister Kwieciński przyjrzał się procedurom i temu, dlaczego marszałek Buła w sposób dla mnie niezrozumiały i arbitralny dzieli te pieniądze. Dlaczego nie zorganizowano naboru na te projekty? Byłoby transparentnie, a dziś nie zastanawialibyśmy się nad tym problemem.

Sławomir Kłosowski zapewnia, że jest gotów podjąć się pośredniczenia między skonfliktowanymi stronami.

- Jeżeli tutaj jest potrzebne moje pośrednictwo – jakieś mediacje – aby doszło do tego spotkania, ja jestem do dyspozycji. Chodzi o pieniądze unijne, a ja jestem europosłem, więc nie byłoby nadużyciem, jeśli przyjmę rolę mediatora. Pogódźmy się po opolsku, żeby obie strony były zadowolone.

Poniżej prezentujemy pismo europosła Kłosowskiego do ministra Kwiecińskiego.