Remont pomnika na Górze św. Anny pod dużym znakiem zapytania. Problem - brak pieniędzy
Samorządowcy mają coraz większe obawy, czy zdążą wyremontować pomnik na Górze św. Anny przed obchodami stulecia III powstania śląskiego. Urzędnicy starostwa zaktualizowali wycenę prac – to prawie 14 milionów złotych. Dotychczasowe oferty w przetargach wynosiły ok. 17 milionów. Starosta i burmistrz Leśnicy liczą na to, że wojewoda i minister kultury znajdą dodatkowe pieniądze. Jeśli nie – remontu nie będzie.
- Ostatni przetarg wyszedł o 5 milionów złotych więcej, niż mamy w budżecie. Musieliśmy go unieważnić – mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki. – Musieliśmy znowu zmodyfikować cały kosztorys, bo taki jest przepis, że co pół roku trzeba ten kosztorys odnawiać. Wyszedł 13,6 mln. Powiadomiliśmy i ministra, i pana wojewodę, że kwota się zwiększyła, czy możemy liczyć na dofinansowanie.
Na razie starosta nie otrzymał żadnej informacji z Warszawy, żeby znalazły się dodatkowe pieniądze na remont pomnika na Górze św. Anny. Jeśli dotacja nie będzie zwiększona, to prawdopodobnie remontu nie będzie, bo jak podkreślają samorządowcy, gmina Leśnica i powiat strzelecki wyłożyły po 2,3 mln zł na remont obiektu, który należy do Skarbu Państwa.
Na razie starosta nie otrzymał żadnej informacji z Warszawy, żeby znalazły się dodatkowe pieniądze na remont pomnika na Górze św. Anny. Jeśli dotacja nie będzie zwiększona, to prawdopodobnie remontu nie będzie, bo jak podkreślają samorządowcy, gmina Leśnica i powiat strzelecki wyłożyły po 2,3 mln zł na remont obiektu, który należy do Skarbu Państwa.