Mamy kim się pochwalić. Podsumowano 15 lat funkcjonowania opolskich wsi w Unii Europejskiej
Nazywają je swoimi małymi ojczyznami. Na co dzień dbają, rozwijają, integrują i niemal zawsze działają społecznie. W Opolu odznaczono blisko 50 liderów działających na obszarach wiejskich naszego regionu.
- Przez ten czas zmieniło się bardzo dużo - mówi Gabriela Puzik, sołtys Kadłuba-Wsi. - Ta opolska wieś poszła tak do przodu w porównaniu z innymi. Przede wszystkim porządkiem, czystością. Jeden przed drugim dba. U nas w każdą sobotę zamiata się wszystkie ulice. A dzięki temu, że jesteśmy w Unii i dostaliśmy dofinansowania, to nasza wieś skorzystała bardzo dużo.
- Naprawdę możemy się chwalić - dodaje Janina Urbańczyk, która przez 16 lat była sołtysem Spóroka. - Począwszy od dróg, bo zmieniła się znacznie ich jakość. Naszym konikiem były również chodniki. Teraz w około 70 proc. mamy nowe chodniki przy drogach.
- Widać, że opolska wieś kwitnie i dobrze wykorzystuje unijne środki - mówi Wiesław Kryniewski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi w urzędzie marszałkowskim.
- Od lat widzimy, że jak przyjeżdżają do nas wizyty studyjne z innych województw, to zazdroszczą nam, jak ta nasza piękna wieś funkcjonuje. Zarówno jej wyglądu, jak i zapału i inwencji twórczej w różnych projektach mieszkańców.
Podczas uroczystej gali uhonorowano również rolników, a także włączono 15 nowych podmiotów do sieci "Dziedzictwa kulinarnego - Opolskie".