Przypomnijmy, w weekend we Wrocławiu miała miejsce regionalna konwencja na której zaprezentowano kandydatów do europarlamentu w okręgu dolnośląsko-opolskim.

- Nazwiska znane, nazwiska popularne, nazwiska z wielkimi osiągnięciami politycznymi, akceptowane, lubiane, dlatego jesteśmy przekonani, że ta silna lista to jest lista, która gwarantuje - i teraz powiem urzędniczo - wysoki wskaźnik wybieralności - stwierdziła Violetta Porowska.

- Nasi opolscy kandydaci dostali dobre miejsca na liście, szczególnie podkreślę pozycję europosła Sławomira Kłosowskiego, który jest na trzecim miejscu - dodała wicewojewoda.

- Jest to pierwsze miejsce dla Opolszczyzny, czyli pierwsza osoba z Opolszczyzny jest właśnie na trzecim miejscu. Ja tylko przypomnę, że to wcale nie było takie oczywiste, bo mając ten okręg opolsko-dolnośląski, odwrócę kolejność, opolsko-dolnośląski składa się z czterech okręgów sejmowych. Czyli teoretycznie powinniśmy dostać czwarte miejsce, dlatego, że nasz okręg w porównaniu do tych pozostałych okręgów jest najmniejszy, mówiąc krótko - mówiła szefowa opolskich struktur PiS.

- Nie mniej jednak, pozycja europosła Sławomira Kłosowskiego jest na tyle silna (...), że negocjując z zarządem partii uznaliśmy, że powinien on być na pozycji trzeciej i jest na pozycji trzeciej - mówiła Violetta Porowska.

Przypomnijmy, na siódmym miejscu tej listy znalazła się inna przedstawicielka PiS z regionu - poseł Katarzyna Czochara.

- Analizy wskazują, że z naszego okręgu dolnośląsko-opolskiego trzy mandaty trafią do Prawa i Sprawiedliwości. Ten trzeci mandat będzie właśnie dla europosła Kłosowskiego, reprezentanta Opolszczyzny - dodała Violetta Porowska, szefowa struktur Prawa i Sprawiedliwości w regionie.