- Od 28 stycznia do 15 lutego wykonaliśmy 29 kontroli rzeźni - mówi Małgorzata Paciepnik, zastępca Opolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. - Na te 29 kontroli nie stwierdziliśmy nieprawidłowości ani w zakresie pozyskiwania zwierząt pourazowych, ani w zakresie zaniedbań dotyczących dobrostanu tych zwierząt, ani w zakresie kontroli wyznaczonych lekarzy, którzy sprawują nadzór w tych rzeźniach.

W tym czasie Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Opolu prowadził również wzmożony nadzór nad przewoźnikami i transportem zwierząt do rzeźni.

- Na 36 kontroli tylko w jednym przypadku stwierdziliśmy nieprawidłowość, która dotyczyła oświetlenia pomieszczenia załadunkowego. W tym momencie powiatowy lekarz weterynarii zakazał wykorzystywania tego środka transportu do czasu usunięcia tej nieprawidłowości - dodaje Małgorzata Paciepnik.

Zastępca Opolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii zapewnia, że inspekcja weterynaryjna na terenie województwa opolskiego dba o to, żeby konsumenci otrzymali mięso, które jest bezpieczne i zdrowe.