Nie wszystkim się podoba tymczasowy parking w centrum parku miejskiego
W parku miejskim w Strzelcach Opolskich biało-czerwoną taśmą wyznaczono miejsca do zaparkowania samochodów. Ma to być ukłon w stronę rodziców przyjeżdżających z dziećmi, które szaleją na sankach na naśnieżanym stoku górki Kaśki. Ale pomysł parkingu w centrum zabytkowego parku podzielił mieszkańców.
- Jest to naprawdę dobre rozwiązanie dla nas. Możemy sobie bezpiecznie zaparkować samochód, podejść z dziećmi, wszystko jest zorganizowane. Uważam, że ten parking przysłuży się dla nas, i dla innych – mówi Józef Kowalski.
Kilka osób sprawę zgłosiło policji. Mundurowi sprawdzili parking i uznali, że nie podlega on pod przepisy o ruchu drogowym.
- Jednak nie oznacza to, że nie zajmujemy się tą sprawą – mówi Paulina Porada, oficer prasowa strzeleckiej policji. - Tabliczki informujące o możliwości parkowania umocowano za pomocą drutu oraz linek do słupów linii energetycznej. W tej sprawie prowadzimy czynności wyjaśniające pod katem niestosowania się do regulaminu parku.
Miejsca parkingowe wyznaczono na polecenie miejskich urzędników.
- W ubiegłym roku bardzo dużo osób przyjeżdżających na naszą górkę parkowało samochody przy drodze biegnącej przez park – mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego. - Miejsca te powstały w trosce o ich bezpieczeństwo i pośrednio też na ich wniosek, bo dzwonili do naszego ratusza oburzeni, że szykujemy atrakcje, a później policja wstawia im mandaty za auta pozostawione wzdłuż drugi wojewódzkiej. Prosili, aby wyznaczyć miejsca postojowe przynajmniej na sezon. Tak też uczyniliśmy.
Urzędnicy przekonują, że miejsca parkingowe wyznaczono na terenie, który jest wzmocniony, więc samochody nie powinny zniszczyć trawy.
Tymczasowy parking ma działać przez 6 tygodni, do zakończenia sezonu zimowego na górce Kaśce.