Jarosław Kielar - dalej burmistrzem Kluczborka. Były już kluczborski starosta Piotr Pośpiech szuka pracy
- Mieszkańcy Kluczborka wybrali mnie po raz kolejny na burmistrza z bardzo dużym i dobrym wynikiem. To potwierdza, że wraz z radnymi idziemy w dobrym kierunku rozwojowym - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Jarosław Kielar, który po 16 latach rządzenia miastem został wybrany na kolejną 5-letnią kadencję. Tym razem w ostatnich wyborach samorządowych Kielar otrzymał prawie 78 procent oparcia.
Burmistrz Jarosław Kielar wraz z jego KWW Ziemia Prudnicka zyskał także większość w kluczborskiej radzie miasta.
Kadencję rady miejskiej w Kluczborku rozpoczął jednak spór o wiceprzewodniczącego Piotra Rewienkę z PiS, którego kandydatura została odrzucona. Radni Zjednoczonej Prawicy zarzucili po tym burmistrzowi i jego klubowi lekceważenie.
Sprawę skomentował w porannej rozmowie burmistrz.
- Tu zostały osobiste cele postawione ponad cele całej grupy. Rzeczywiście, radni Ziemi Kluczborskiej zgodzili się na to, żeby Zjednoczona Prawica miała wiceprzewodniczącego rady, ale warunkiem było, że nie będzie nim Piotr Rewienko. Jest to radny, który miał teraz akurat przerwę, ale przez kilka kadencji był radnym. To człowiek, z którym ciężko współpracować - powiedział. - I również było powiedziane, że jeśli zostanie zgłoszona konkretnie ta osoba, to Ziemia Kluczborska zgłosi innego bardzo doświadczonego radnego, dyrektora technikum Piotra Sitnika. I tak też się stało - powiedział Jarosław Kielar. - Tu chodziło o cechy osobowościowe Piotra Rewienki - dodał burmistrz.
Tymczasem w powiecie kluczborskim Polskie Stronnictwo Ludowe po ostatnich wyborach samorządowych straciło władzę. Nowym starostą został Mirosław Birecki, popierany przez porozumienie KWW Ziemia Kluczborska,
- Wszystko, co teraz zadzieje się w powiecie, będzie za zgodą burmistrza Kluczborka. Birecki, Kielar i Więcek będą mieli wpływ na wszystko. Ta lokalna scena polityczna zostanie zamurowana. Będzie to swego rodzaju jednowładztwo - powiedział w porannej rozmowie "Poglądy i osądy" Piotr Pośpiech, były starosta powiatu kluczborskiego.
- Należy wierzyć w to, że to będą rządy uczciwe, sprawiedliwe, rzetelne i transparentne. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Uważam, że w tej lokalnej społeczności różne siły powinny się równoważyć. Jak mówi klasyk: jak wszyscy myślą tak samo, to nikt nie myśli za wiele - dodał Pośpiech.
PSL rządził powiatem kluczborskim od 20 lat. - Nie jest prawdą, że przez ten czas powiat był zabetonowany. W gminach rządziliśmy w różnych układach i koalicjach - dodaje Pośpiech, który - jak mówi - jest aktualnie bezrobotnym i szuka pracy.