Pobił współwięźnia? Sprawdzi to teraz sąd. "Gnębili i bili go wszyscy, oprócz mnie"
Zadaniem prokuratury oskarżony Patryk S. pobił współwięźnia Konrada M. w Zakładzie Karnym nr 1 w Strzelcach Opolskich. Oskarżony jest już na wolności, ale teraz odpowie za ten czyn przed opolskim sądem. Śledczy twierdzą, że oskarżony przesiadując w celi z pokrzywdzonym tak mocno uderzył go w brzuch, że pękła mu śledziona, co realnie zagrażało jego życiu.
Akt oskarżenia odczytał prokuratur Jacek Celiński. - Do zdarzenia doszło 21 października 2017 roku w Zakładzie Karnym nr 1 w Strzelcach Opolskich. Uderzając pięścią w lewą część tułowia spowodował pęknięcie śledziony. Te obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu - odczytywał akt oskarżenia prokurator.
Oskarżony, który pojawił się na sali rozpraw, nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jego wcześniejsze wyjaśnienia odczytał sędzia Zbigniew Harupa.
- Siedziałem z Konradem w Strzelcach Opolskich. Byłem tam przez 4 dni. Było nas pięciu w celi. Nie przyznaje się do tego, żebym ja go uderzył. Gnębili i bili go wszyscy, oprócz mnie. Zabrali mu rzeczy, buty i tytoń - odczytywał wyjaśnienia oskarżonego sędzia Harupa.
Za ten czyn oskarżonemu grozi od roku do 10 lat więzienia. Jednak zdaniem śledczych jego poczytalność była ograniczona, dlatego jeżeli sąd uzna mężczyznę za winnego, będzie mógł zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Proces rozpoczął się dzisiaj (15.11) przed Sądem Okręgowym w Opolu.
Oskarżony, który pojawił się na sali rozpraw, nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jego wcześniejsze wyjaśnienia odczytał sędzia Zbigniew Harupa.
- Siedziałem z Konradem w Strzelcach Opolskich. Byłem tam przez 4 dni. Było nas pięciu w celi. Nie przyznaje się do tego, żebym ja go uderzył. Gnębili i bili go wszyscy, oprócz mnie. Zabrali mu rzeczy, buty i tytoń - odczytywał wyjaśnienia oskarżonego sędzia Harupa.
Za ten czyn oskarżonemu grozi od roku do 10 lat więzienia. Jednak zdaniem śledczych jego poczytalność była ograniczona, dlatego jeżeli sąd uzna mężczyznę za winnego, będzie mógł zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Proces rozpoczął się dzisiaj (15.11) przed Sądem Okręgowym w Opolu.