Bronisław Komorowski przyjechał do Opola na debatę o międzynarodowej pozycji Polski
Były prezydent RP Bronisław Komorowski wziął udział w opolskiej debacie o pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Dyskusję zorganizowano w Studenckim Centrum Kultury.
Na konferencji prasowej przed debatą Komorowski mówił między innymi, że stan ładu światowego nie wygląda dziś najlepiej.
- Narasta liczba konfliktów, a wiele z nich dotyczy też krajów należących do NATO - powiedział Radiu Opole. - Dla nas najbliższym źródłem niepokoju jest oczywiście agresywna polityka Rosji w stosunku do Ukrainy. Codziennie giną tam żołnierze ukraińscy. W sąsiedztwie mamy kraj, który niestety zawsze dążył i dąży również dzisiaj do zbudowania strefy wpływów kosztem sąsiadów. Dzisiaj dzieje się to kosztem Ukrainy, a w przyszłości być może dotknie to innych krajów naszego regionu.
Danuta Jazłowiecka, europosłanka Platformy Obywatelskiej, uważa, że dialog o Unii jest prowadzony w języku niezrozumiałym dla społeczeństwa.
- Aktualnie w Parlamencie Europejskim, Komisji Europejskiej i Radzie Unii Europejskiej powstają dokumenty i prawo dotyczące bezpośrednio naszych mieszkańców - stwierdziła. - Należałoby przybliżać te przepisy i całą Unię Europejską oraz mówić, na czym polega członkostwo w niej. Chodzi o rozmowy czy negocjacje, a nie obracanie się na pięcie i mówienie „nie”. My nie zgadzamy się z tym.
Z kolei Tomasz Kostuś, poseł PO, ocenia, że poziom bezpieczeństwa Polski obniżył się przez byłych ministrów: Waszczykowskiego i Macierewicza.
- Ta fatalna polityka zagraniczna skutkuje skonfliktowaniem się z naszymi najbliższymi sąsiadami - przekonywał. - Mam tu na myśli politykę w sferze spraw zagranicznych. Do tego dochodzi bardzo szkodliwa polityka ówczesnego ministra obrony narodowej. Działania pana Macierewicza doprowadziły do tego, że zdolności obronne naszego państwa zostały obniżone.
Ta debata zapoczątkowała cykl spotkań "Porozmawiajmy o naszych sprawach", którego inicjatorką jest europosłanka Jazłowiecka.
- Narasta liczba konfliktów, a wiele z nich dotyczy też krajów należących do NATO - powiedział Radiu Opole. - Dla nas najbliższym źródłem niepokoju jest oczywiście agresywna polityka Rosji w stosunku do Ukrainy. Codziennie giną tam żołnierze ukraińscy. W sąsiedztwie mamy kraj, który niestety zawsze dążył i dąży również dzisiaj do zbudowania strefy wpływów kosztem sąsiadów. Dzisiaj dzieje się to kosztem Ukrainy, a w przyszłości być może dotknie to innych krajów naszego regionu.
Danuta Jazłowiecka, europosłanka Platformy Obywatelskiej, uważa, że dialog o Unii jest prowadzony w języku niezrozumiałym dla społeczeństwa.
- Aktualnie w Parlamencie Europejskim, Komisji Europejskiej i Radzie Unii Europejskiej powstają dokumenty i prawo dotyczące bezpośrednio naszych mieszkańców - stwierdziła. - Należałoby przybliżać te przepisy i całą Unię Europejską oraz mówić, na czym polega członkostwo w niej. Chodzi o rozmowy czy negocjacje, a nie obracanie się na pięcie i mówienie „nie”. My nie zgadzamy się z tym.
Z kolei Tomasz Kostuś, poseł PO, ocenia, że poziom bezpieczeństwa Polski obniżył się przez byłych ministrów: Waszczykowskiego i Macierewicza.
- Ta fatalna polityka zagraniczna skutkuje skonfliktowaniem się z naszymi najbliższymi sąsiadami - przekonywał. - Mam tu na myśli politykę w sferze spraw zagranicznych. Do tego dochodzi bardzo szkodliwa polityka ówczesnego ministra obrony narodowej. Działania pana Macierewicza doprowadziły do tego, że zdolności obronne naszego państwa zostały obniżone.
Ta debata zapoczątkowała cykl spotkań "Porozmawiajmy o naszych sprawach", którego inicjatorką jest europosłanka Jazłowiecka.