Opolskie centrum w swoich strukturach będzie prowadziła Opolska Izba Gospodarcza.

- Mamy dobrze przygotowaną kadrę - mówi Henryk Galwas, prezes Izby. - Zespół, który podjął się organizacji jest naprawdę zespołem bardzo wysoko merytorycznie do tego przygotowanym. Ja nie mam żadnych obiekcji, że organizacja tego CAM osiągnie swoje cele i wyniki.

- Mam nadzieję, że nasza instytucja spopularyzuje mediacje, jako formę rozstrzygania sporów - twierdzi mecenas Roman Jarosiński, prezes Centrum Arbitrażu i Mediacji w Opolu. - To jest forma coraz bardziej powszechna. Dzięki nam wiele osób wyszło usatysfakcjonowanych z naszych bram. Nie musieli długo czekać na rozwiązanie sporu w drodze sądowej, który niekoniecznie zawsze będzie najlepszym rozwiązaniem. Tutaj w drodze mediacji jesteśmy w stanie doprowadzić do takiej sytuacji, że obie strony są usatysfakcjonowane.

- Warto rozmawiać, warto prowadzić dialog obywatelski - przekonuje Violetta Porowska, wicewojewoda opolski. - Uważam, że to jest nasz cywilizacyjny dorobek, że uczymy się rozmawiać. Oczywiście do takich rozmów, do takich mediacji potrzeba profesjonalistów.

- Miasto ma za sobą różne doświadczenia - dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Dobre czy złe, ale na pewno wielorakie. Postrzegam to jako bardzo dobry instrument rozwiązywania sytuacji trudnych.

Centra Arbitrażu i Mediacji będą działały w całym kraju. Łącznie otwartych zostanie 16 oddziałów. Projekt koordynowało Ministerstwo Sprawiedliwości, które na pierwszy rok działalności opolskiej placówki przeznaczyło blisko 870 tysięcy złotych.

Centrum w Opolu będzie działało przy ul. Waryńskiego i będzie otwarte od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 16.