- To nie koniec inwestycji. Za nami dopiero pierwszy etap - mówi Czesław Biłobran, starosta nyski. - Ta słynna "drapanka" grabiami i poobijana elewacja to są lata jeszcze 70. Teraz obiekt wygląda pięknie, jest bardziej funkcjonalny i mniej energochłonny. Z pewnością będziemy mieli spore oszczędności na ogrzewaniu. Kolejnym krokiem będzie wzmocnienie systemów grzewczych w szpitalu. Chcemy zamontować tutaj system fotowoltaiki po to, żeby uzyskiwać na stołówce ciepłą wodę - dodaje starosta.

Koszt inwestycji to ponad 2 miliony złotych, z czego blisko 1,5 milionów złotych to dofinansowanie z pieniędzy unijnych.