Jaka sieć szpitali, na jakich zasadach kontrakty z NFZ? Sprawa organizacji opieki medycznej wróci po wyborach samorządowych
- Małe szpitale, choć bardziej przyjazne dla pacjentów, mogą być jednak bardziej kosztowne w utrzymaniu, a takich mamy większość - ocenił w porannej rozmowie "W cztery oczy" wicemarszałek regionu Roman Kolek, odnosząc się do sieci naszych placówek medycznych. Skuteczne dofinansowanie placówek medycznych to bardzo złożona kwestia wymagająca uwzględnienia właściwego wykorzystania łóżek szpitalnych, demografii czy nawet obecności w konkretnej placówce szpitalnego oddziału ratunkowego.
Przeliczanie bezpośrednio dofinansowania jedynie na podstawie liczby łóżek jest zbyt dużym uproszczeniem. - Nie może być tak, że wielkość środków determinuje tak do końca poziom zatrudnienia.
W ocenie naszego gościa różnice między zakresem obowiązków poszczególnych grup pracowników opieki medycznej nie są jednoznacznie określone i warto by to uporządkować. - Uporządkować trzeba też inne czynności tak, by szpitale otrzymywały pieniądze trochę w innym systemie, za jakość usług, za wyniki leczenia.
Wicemarszałek Kolek zwracał też uwagę, że wykorzystanie łóżka jest w różnych szpitalach bardzo różne i nie można tego uogólniać.
Bardzo istotnie jest też pewne przekierowanie opieki medycznej także w obszary poza szpitalami do opieki ambulatoryjnej - to wszystko wymaga dyskusji i wypracowania optymalnych rozwiązań.
- Ważnym aspektem jest także optymalizowanie pracy na oddziałach np. chirurgicznym, gdzie nie zawsze utrzymywanie całodobowego dyżuru jest zasadne - argumentował Roman Kolek. - Przy zmianach w sieci szpitali warto też uwzględniać prywatne jednostki, które w jakimś zakresie uzupełniają ofertę medyczną w konkretnym regionie .
Jak to wygląda z perspektywy zarządcy szpitali sprawdzaliśmy w porannym komentarzu "Poglądy i osądy".
- Trzeba wzmacniać w szpitalach oddziały, które już funkcjonują bardzo dobrze, a NFZ powinien być w jeszcze większym stopniu partnerem, gdyż dziś przyznaje pieniądze w oparciu o schemat - ocenił przewodniczący konwentu starostów Józef Swaczyna.
- NFZ powinien mieć większą samodzielność, dziś dyrektor porusza się jedynie w ramach budżetu przyznanego z centrali i nic poza tym - argumentował starosta strzelecki. - Sam kilkanaście lat temu zlikwidowałem szpital w Zawadzkiem, była chryja: tyle lat istniał a Pan go likwiduje. Dziś zamiast szpitala jest tam karetka całodobowa, która obsługuje dwie gminy i wcale nie ma, aż tak wielu wyjazdów.
Samorządowiec zwrócił też uwagę, że dziś około 70 procent z kontraktu z NFZ idzie na płace. W Polsce mamy 170 tysięcy lekarzy, z tego 50 tysięcy ma już uprawnienia
emerytalne. Brakuje konsultacji z samorządami, właścicielami szpitali po to, by mieć dokładniejszy obraz sprawy.
W ocenie gościa Radia Opole sieć szpitali powinna być oparta o jednostki dysponujące szpitalnymi oddziałami ratunkowymi, na dziś mamy ich w regionie sześć. Jak twierdzi Swaczyna, temat sieci szpitali powróci najprawdopodobniej po wyborach samorządowych.