Wierni u babci Anny. Tłumy na odpuście na Górze Św. Anny
Pielgrzymi tłumnie przybyli do sanktuarium na Górze św. Anny. Odbyła się tam uroczysta suma odpustowa ku czci babci Pana Jezusa. Uroczystej mszy przewodniczył biskup pomocniczy diecezji opolskiej Rudolf Pierskała.
Jak mówili wierni zebrani w Grocie Lurdzkiej, do św. Anny pielgrzymuje się chętnie, bo czuć jej bliskość i troskę:
- Mieszkam nieopodal, ale ostatni raz byłem tu kilkanaście lat temu. Przyszliśmy tutaj pieszo z Rożniątowa. Zawsze są jakieś ukryte intencje. Aż czekamy, aż przyjdzie ten moment, żeby znowu iść na odpust. To jest nasza patronka Śląska i trzeba ją czcić. To też nasza babcia i do niej przychodzimy z kłopotami, jak do babci - mówili pielgrzymi.
- Św. Anna należała z pewnością do tych sprawiedliwych, którzy oczekiwali Zbawiciela. Możemy powiedzieć, że św. Anna dobrze wychowała córkę. Jak ważne to jest także we współczesnym świecie - mówił w trakcie kazania bp Rudolf Pierskała.
W uroczystej sumie wzięło udział kilkanaście tysięcy wiernych nie tylko z Opolszczyzny, ale również Śląska i zagranicy.
- Mieszkam nieopodal, ale ostatni raz byłem tu kilkanaście lat temu. Przyszliśmy tutaj pieszo z Rożniątowa. Zawsze są jakieś ukryte intencje. Aż czekamy, aż przyjdzie ten moment, żeby znowu iść na odpust. To jest nasza patronka Śląska i trzeba ją czcić. To też nasza babcia i do niej przychodzimy z kłopotami, jak do babci - mówili pielgrzymi.
- Św. Anna należała z pewnością do tych sprawiedliwych, którzy oczekiwali Zbawiciela. Możemy powiedzieć, że św. Anna dobrze wychowała córkę. Jak ważne to jest także we współczesnym świecie - mówił w trakcie kazania bp Rudolf Pierskała.
W uroczystej sumie wzięło udział kilkanaście tysięcy wiernych nie tylko z Opolszczyzny, ale również Śląska i zagranicy.