Na Opolszczyźnie brakuje chętnych do pełnienia funkcji urzędników wyborczych. KBW czeka na zgłoszenia
- Bardzo słabo przebiega nabór na urzędników wyborczych na Opolszczyźnie - przyznał w Loży Radiowej Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego pytany o przygotowania do jesiennych wyborów samorządowych. Do tej pory wpłynęły tylko 4 zgłoszenia a w regionie mamy 71 gmin.
- Według nowych przepisów, urzędnik wyborczy nie może być urzędnikiem wyborczym w gminie, w której mieszka i pracuje - tłumaczy gość Radia Opole. - I chyba to jest w tej chwili głównym problemem. Biorąc pod uwagę, że zostało niewiele czasu, chyba należy zacząć się obawiać. Według uchwały Państwowej Komisji Wyborczej, jeśli w ciągu tygodnia nie zgłoszą się chętni, powinniśmy wystąpić do wojewody, marszałka, starostów, wójtów, aby te organy pomogły nam w znalezieniu chętnych.
W tej chwili w większości gmin trwa wykreślanie nowych okręgów wyborczych. Radni na dokonanie tych podziałów mają czas do końca marca.
W tej chwili w większości gmin trwa wykreślanie nowych okręgów wyborczych. Radni na dokonanie tych podziałów mają czas do końca marca.