Zima to bardzo pracowity okres dla krapkowickiego ośrodka pomocy społecznej
Około 160 osób w gminie Krapkowice wymaga domowej opieki lub rehabilitacji. Miejscowy ośrodek pomocy społecznej na stałe zatrudnia 16 pracownic socjalnych, a w razie potrzeby zwiększa kadrę do 27 osób.
Na każdego opiekuna przypada sześcioro podopiecznych. Najwięcej uwagi wymagają osoby bez rodzin, bo czasami trzeba je odwiedzać częściej, niż raz dziennie oraz w weekendy.
- Długość wizyty u podopiecznych różni się, ale zima to ogólnie trudniejszy okres dla opiekunek - mówi Marlena Kornaś, kierownik OPS w Krapkowicach. - Oprócz tego, że przynoszą posiłki, robią zakupy i zajmują się pielęgnacją czy kąpaniem, dochodzą czynności trudne. Mam na myśli napalenie w piecu lub przyniesienie drewna lub węgla, często na wysokie piętra. Dodatkowe prace zajmują więcej czasu i wymagają większego wysiłku, ale taka jest specyfika naszej pracy.
W gminie Krapkowice są też 54 osoby wymagające całodobowej opieki. Ich utrzymanie w Domu Pomocy Społecznej "Anna" to koszt przeszło 100 tysięcy złotych miesięcznie.
- Długość wizyty u podopiecznych różni się, ale zima to ogólnie trudniejszy okres dla opiekunek - mówi Marlena Kornaś, kierownik OPS w Krapkowicach. - Oprócz tego, że przynoszą posiłki, robią zakupy i zajmują się pielęgnacją czy kąpaniem, dochodzą czynności trudne. Mam na myśli napalenie w piecu lub przyniesienie drewna lub węgla, często na wysokie piętra. Dodatkowe prace zajmują więcej czasu i wymagają większego wysiłku, ale taka jest specyfika naszej pracy.
W gminie Krapkowice są też 54 osoby wymagające całodobowej opieki. Ich utrzymanie w Domu Pomocy Społecznej "Anna" to koszt przeszło 100 tysięcy złotych miesięcznie.