Rok 2017 pracowity dla opolskich strażaków
W 2017 roku strażacy w całym regionie prawie 13 tysięcy razy wjeżdżali do pożarów i innych zdarzeń. Według statystyk interwencji było więcej niż przed rokiem o ok. 2 tysiące.
- Jest to związane z anomaliami pogodowymi, które nawiedziły nasz region - mówi st. kpt. Łukasz Olejnik, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
- Między innymi trąba powietrzna, która przeszła nad Landzmierzem, te burze, które były w okresie jesieni. Pożarów w tym roku mieliśmy 3433, miejscowe zagrożenia to 8614. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła z 8 osób, które mieliśmy w 2016 roku, do 17 w 2017.
W innych zdarzeniach zginęło 110 osób, a rannych było ponad 1700. Jak dodaje st. kpt Łukasz Olejnik, strażacy będą teraz analizować tegoroczną pracę.
- Początek roku to właśnie wykonanie szeregu analiz, które pozwolą nam usprawnić naszą pracę, analiz zagrożeń, aktualizacja naszych wszystkich planów, pod kątem takich rzeczy, które wyłapaliśmy w roku poprzednim, czyli, co należy jeszcze zmienić, co należy poprawić, by w tym kolejnym roku pracowało nam się lepiej, by ta pomoc, którą niesiemy obywatelom, by można ją było realizować w sposób jeszcze szybszy.
Według statystyk województwo opolskie nie wyróżnia się na tle innych regionów Polski, w których ten rok pod względem liczby interwencji strażaków był podobny.
- Między innymi trąba powietrzna, która przeszła nad Landzmierzem, te burze, które były w okresie jesieni. Pożarów w tym roku mieliśmy 3433, miejscowe zagrożenia to 8614. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła z 8 osób, które mieliśmy w 2016 roku, do 17 w 2017.
W innych zdarzeniach zginęło 110 osób, a rannych było ponad 1700. Jak dodaje st. kpt Łukasz Olejnik, strażacy będą teraz analizować tegoroczną pracę.
- Początek roku to właśnie wykonanie szeregu analiz, które pozwolą nam usprawnić naszą pracę, analiz zagrożeń, aktualizacja naszych wszystkich planów, pod kątem takich rzeczy, które wyłapaliśmy w roku poprzednim, czyli, co należy jeszcze zmienić, co należy poprawić, by w tym kolejnym roku pracowało nam się lepiej, by ta pomoc, którą niesiemy obywatelom, by można ją było realizować w sposób jeszcze szybszy.
Według statystyk województwo opolskie nie wyróżnia się na tle innych regionów Polski, w których ten rok pod względem liczby interwencji strażaków był podobny.