W Grobnikach po raz kolejny zorganizują obóz dla niepełnosprawnych dzieci
Gry, zabawy, jazda konna, warsztaty i szkolenia. Grobniki szykują się na przyjazd kilkunastu niepełnosprawnych dzieci.
Społeczność tej niewielkiej pod głubczyckiej miejscowości po raz trzeci zorganizuje integracyjny obóz dla chorych dzieci.
- Od początku widać, że ten pomysł chwycił, ponieważ cała społeczność żyje tym obozem - mówi Paweł Buczek, członek stowarzyszenia "Inicjatywa" z Grobnik. - Wyzwala mnóstwo fajnej, pozytywnej energii. Mieszkańcy angażują się, integrują, wspólnie uczestniczą w różnych przedsięwzięciach. Moim zdaniem najfajniej reagują nasze dzieci z Grobnik i okolic, które z tymi dzieciakami, które do nas przyjeżdżają wspólnie się bawią i uczestniczą w zajęciach.
Dodatkową atrakcją obozu jest miejsce jego organizacji. Dzieci i opiekunowie, którzy przyjadą do Grobnik będą mieszkać w zamku, który w połowie XVI wieku wzniósł zakon maltański.
- Całe życie Grobnik przez ten czas ogniskuje się wokół zamku - dodaje Buczek. - Zamek wtedy żyje, bo tak de facto na co dzień jest zamknięty. Odbywają się sporadycznie na nim imprezy, ale to są imprezy jedno, dwudniowe. Natomiast to jest jedyne wydarzenie w roku, kiedy przez tydzień zamek jest otwarty. Non stop coś tu się dzieje. Uczestnicy tu mieszkają, tu się żywią, tu się modlą.
Obóz rozpocznie się w piątek (28.07) i potrwa do 3. sierpnia.
- Od początku widać, że ten pomysł chwycił, ponieważ cała społeczność żyje tym obozem - mówi Paweł Buczek, członek stowarzyszenia "Inicjatywa" z Grobnik. - Wyzwala mnóstwo fajnej, pozytywnej energii. Mieszkańcy angażują się, integrują, wspólnie uczestniczą w różnych przedsięwzięciach. Moim zdaniem najfajniej reagują nasze dzieci z Grobnik i okolic, które z tymi dzieciakami, które do nas przyjeżdżają wspólnie się bawią i uczestniczą w zajęciach.
Dodatkową atrakcją obozu jest miejsce jego organizacji. Dzieci i opiekunowie, którzy przyjadą do Grobnik będą mieszkać w zamku, który w połowie XVI wieku wzniósł zakon maltański.
- Całe życie Grobnik przez ten czas ogniskuje się wokół zamku - dodaje Buczek. - Zamek wtedy żyje, bo tak de facto na co dzień jest zamknięty. Odbywają się sporadycznie na nim imprezy, ale to są imprezy jedno, dwudniowe. Natomiast to jest jedyne wydarzenie w roku, kiedy przez tydzień zamek jest otwarty. Non stop coś tu się dzieje. Uczestnicy tu mieszkają, tu się żywią, tu się modlą.
Obóz rozpocznie się w piątek (28.07) i potrwa do 3. sierpnia.