- A będziemy szli prawdopodobnie w kierunku wyeliminowania z użytku węgla brunatnego i tych najbardziej szkodliwych odpadów z węgla kamiennego, jak muł, czy flot - tłumaczył w rozmowie "W cztery oczy" Jarosław Pilc.

- Na takiej samej zasadzie, jak jest już wprowadzony w życie zakaz palenia śmieci. To jest już nielegalne. I oczywiście, tutaj wielka odpowiedzialność będzie spoczywała na użytkownikach instalacji grzewczych, którzy podają takie czy inne paliwo - tłumaczył.
Stwierdził, że chodzi o to, żeby wprowadzić zakaz używania tych paliw grzewczych, które najbardziej trują.

Jak dodał Jarosław Pilc, uchwała antysmogowa pozwoli kontrolować i interweniować. - Dziś nie możemy tego robić, bo węgiel brunatny jest legalny, a on naprawdę bardzo szkodzi jakości powietrza. Stworzenie takich ram pozwoli po prostu działać - stwierdził przedstawiciel "Koalicji dla czystego powietrza".

- Oczywiście, mam świadomość, że z piątku na sobotę 100 procent mieszkańców Opolszczyzny nie dostosuje się do tego prawa, ale znakomita większość myślę, że tak i że nawet tu nie trzeba będzie straszyć jakimiś sankcjami, czy groźbą kontroli, ludzie się dostosują. Większość z nas chce żyć w zgodzie z prawem i spokojnie spać - mówił Jarosław Pilc w porannej rozmowie.

Uchwała antysmogowa ma przewidywać też okres dostosowawczy dla zmiany przestarzałych systemów grzewczych.

Jak dodał Jarosław Pilc z "Koalicji dla czystego powietrza", nowe przepisy zwalczające smog mają też umożliwiać działania samorządom lokalnym - My stworzymy warunki prawne, które pozwolą burmistrzom czy prezydentom podejmować pewne decyzje, na przykład finansowe. Nie będzie wątpliwości, przeznaczając duże środki budżetu gminnego na działania związane z poprawą powietrza, czy to będzie legalne - dodał Pilc.