Mediator: Jest pierwsze porozumienie w sprawie Dużego Opola. Ratusz: Nie rozmawiamy o zmianach granic
Jest pierwsze porozumienie stron biorących udział w mediacjach w sprawie powiększenia Opola, które jednak nie oznacza końca rozmów. Tak twierdzi mediator po dzisiejszych rozmowach. To, czego dotyczy, pozostaje tajne. Jak poinformowała mediator Aneta Gibek-Wiśniewska, porozumienie wymaga konsultacji z rządem, dlatego wybiera się w tej sprawie do Warszawy.
Przypomnijmy, że mediacje mają potrwać do końca marca, również w marcu mają się odbyć konsultacje w gminie Dobrzeń Wielki w sprawie odłączenia od Opola przyłączonych 1 stycznia sołectw.
- Strony postanowiły, że jeżeli będzie pełna zgoda ze strony ministerstwa, to nie będzie potrzeby kontynuowania tych prac, które są związane z tymi konsultacjami, tylko już wspólnie występują o te zmiany przewidziane w porozumieniu - dodaje Gibek-Wiśniewska.
Jak podkreśla mediator, żadna ze stron nie odniosła się do zapowiadanej na niedzielę manifestacji mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki. Przekonuje, że protest nie będzie miał jednak wpływu na przebieg mediacji.
Po konferencji prasowej NTO napisała, że wyjazd do MSWiA oznacza prawdopodobnie, że porozumienie dotyczy zmiany granic między Opolem a dobrzeniem Wielkim. Opolski ratusz zareagował oficjalnym oświadczeniem, w którym dementuje stanowczo te spekulacje.
Katarzyna Oborska- Marciniak, rzecznik prezydenta Opola, pisze, że przedmiotem rozmów nie są kwestie zmiany granic a jedynie tematy finansowe i majątkowe.
- Jednocześnie podkreślam, że mediacje to naszym zdaniem jedyny sposób osiągnięcia porozumienia, do którego zbliżamy się z każdym kolejnym spotkaniem. Wszelkie propozycje ze strony Ratusza dotyczą kwestii finansowych i majątkowych, i tylko te mogą być powodem wizyty pani mediator w MSWiA - czytamy w oświadczeniu rzecznik władz Opola.
- Jednocześnie podkreślam, że mediacje to naszym zdaniem jedyny sposób osiągnięcia porozumienia, do którego zbliżamy się z każdym kolejnym spotkaniem. Wszelkie propozycje ze strony Ratusza dotyczą kwestii finansowych i majątkowych, i tylko te mogą być powodem wizyty pani mediator w MSWiA - czytamy w oświadczeniu rzecznik władz Opola.