Marszałek wyróżnił najlepszych w dziedzinie edukacji
Marszałek województwa opolskiego nagrodził podczas uroczystej gali Regionalnego Święta Edukacji uczniów, studentów i przedstawicieli oświaty, mających na swoim koncie znaczące osiągnięcia.
Zaszczytny tytuł Professora Opoliensis otrzymał prof. Stanisław Sławomir Nicieja. Wśród wyróżnionych nauczycieli znalazła się między innymi Ewa Mende - kierownik szkolenia praktycznego w Zespole Szkół Medycznych w Kędzierzynie - Koźlu.
- Chciałam być farmaceutą i nauczycielem, dziś kształcę przyszłych techników farmacji. Spędzam taką liczbę godzin w szkole i potem w domu przygotowując się do zajęć i zastanawiając się, w jaki sposób urozmaicić procesy edukacji, że myślę, że wszystko inne jest mniej ważne w stosunku do pracy, jaką wykonuję. Obie moje pasje połączyły się i nie potrzebuję jakiejś specjalnej motywacji - opowiada.
Maksymilian Kasperek - Prymus Opolszczyzny z Liceum Ogólnokształcącego nr 3 w Opolu tłumaczy, że sukces to przede wszystkim cierpliwość i praca. - Jest mi bardzo miło, że zostałem wyróżniony, jest to dla mnie ogromny zaszczyt. Uzyskałem 5. W ogólnopolskim konkursie języka niemieckiego i dzięki temu mogę dziś odebrać tę nagrodę. Przygotowania związane z samą materią konkursu, ale oprócz tego jeszcze obowiązki szkolne codzienne, takie jak uczenie się do sprawdzianów czy zadania domowe, to jest jednak duży obowiązek – wyjaśnia.
Marszałek Andrzej Buła zaznacza, że edukację często sprowadza się do zbioru instytucji, a to błędne.
- Czy to są organy prowadzące szkoły, jak marszałek, starosta, gmina, mówimy o budżetach, ale tak naprawdę w tej całej dyskusji później chyba brakuje czasu, żeby porozmawiać, jakie powinny być właściwe relacje: po pierwsze - między uczniami, po drugie – między uczniami a nauczycielami, niezwykle ważna jest też relacja między nauczycielami a rodzicami – wyjaśnia.
Podczas uroczystości w auli Państwowej Szkoły Muzycznej uhonorowano blisko 50 osób. Przyznane wyróżnienia wiążą się także z gratyfikacją finansową.
- Chciałam być farmaceutą i nauczycielem, dziś kształcę przyszłych techników farmacji. Spędzam taką liczbę godzin w szkole i potem w domu przygotowując się do zajęć i zastanawiając się, w jaki sposób urozmaicić procesy edukacji, że myślę, że wszystko inne jest mniej ważne w stosunku do pracy, jaką wykonuję. Obie moje pasje połączyły się i nie potrzebuję jakiejś specjalnej motywacji - opowiada.
Maksymilian Kasperek - Prymus Opolszczyzny z Liceum Ogólnokształcącego nr 3 w Opolu tłumaczy, że sukces to przede wszystkim cierpliwość i praca. - Jest mi bardzo miło, że zostałem wyróżniony, jest to dla mnie ogromny zaszczyt. Uzyskałem 5. W ogólnopolskim konkursie języka niemieckiego i dzięki temu mogę dziś odebrać tę nagrodę. Przygotowania związane z samą materią konkursu, ale oprócz tego jeszcze obowiązki szkolne codzienne, takie jak uczenie się do sprawdzianów czy zadania domowe, to jest jednak duży obowiązek – wyjaśnia.
Marszałek Andrzej Buła zaznacza, że edukację często sprowadza się do zbioru instytucji, a to błędne.
- Czy to są organy prowadzące szkoły, jak marszałek, starosta, gmina, mówimy o budżetach, ale tak naprawdę w tej całej dyskusji później chyba brakuje czasu, żeby porozmawiać, jakie powinny być właściwe relacje: po pierwsze - między uczniami, po drugie – między uczniami a nauczycielami, niezwykle ważna jest też relacja między nauczycielami a rodzicami – wyjaśnia.
Podczas uroczystości w auli Państwowej Szkoły Muzycznej uhonorowano blisko 50 osób. Przyznane wyróżnienia wiążą się także z gratyfikacją finansową.