- To są najlepsi z najlepszych - podkreśla inspektor Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji, sędzia główny zawodów.

- Jest to krok w bardzo dobrym kierunku i inwestycja na przyszłość, bo ten mały Jaś czy Małgosia, który w tej chwili doskonale zna przepisy ruchu drogowego i w sposób bezpieczny, profesjonalny jeździ rowerem po miasteczku ruchu drogowego, w przyszłości będzie te zachowania praktykował na drogach publicznych - podkreśla.

- Zawody składają się z czterech konkurencji. Jest to test wiedzy, udzielanie pierwszej pomocy, tor przeszkód i miasteczko ruchu drogowego - wyjaśnia Piotr Besz, koordynator turnieju.

- Są to pytania specjalistyczne i bardzo wyszukane. Trzeba je czytać ze zrozumieniem i naprawdę dobrze znać przepisy ruchu drogowego, aby poprawnie odpowiadać. Poziom, jaki zaprezentowali uczestnicy jest niesamowicie wysoki. Najtrudniejszy jest jednak tor przeszkód i to tutaj rozgrywają się mistrzostwa. Kto przejedzie najlepiej, najprawdopodobniej będzie zwycięzcą - tłumaczy.

Przygotowane przeszkody symulują sytuacje, które można spotkać na drodze, a miasteczko pozwala na weryfikację znajomości znaków i praktycznego wykorzystania posiadanej wiedzy.

Uczestnicy mówią, że przygotowania były bardzo intensywne, aby nie popełniać błędów należy zachować spokój i zwracać uwagę na znaki.

W turnieju BRD startują najlepsze reprezentacje z poszczególnych województw, które zostały wyłonione w ramach eliminacji gminnych, powiatowych i wojewódzkich. W sumie we wszystkich etapach konkursu wzięło udział ponad 200 tysięcy uczniów z ponad 3 tysięcy szkół.