Radio Opole » Wiadomości z regionu
2016-04-18, 11:00 Autor: Krzysztof Rapp (oprac. Wanda Kownacka)

Szef SLD w regionie: mówienie, że wybory były nielegalne, to brednie

Adam Kępiński i Piotr Woźniak [fot. Wanda Kownacka]
Adam Kępiński i Piotr Woźniak [fot. Wanda Kownacka]
Ewa Skrabacz [fot. Justyna Krzyżanowska]
Ewa Skrabacz [fot. Justyna Krzyżanowska]
– Nie ma mowy o tym, że sobotnie (16.04) wybory odbyły się z naruszeniem prawa czy statutu partii – to brednie pana Kępińskiego – tak o partyjnym koledze z SLD mówił dziś (18.04) na naszej antenie Piotr Woźniak, nowy szef opolskiej lewicy.
Adam Kępiński zarzucał, że sobotnie wybory szefa SLD w Namysłowie odbyły się z naruszeniem statutu partii i są nielegalne, poprzez zaniżenie liczby członków SLD w regionie.

Piotr Woźniak w porannej rozmowie „W cztery oczy” przekonywał, że legalność sobotnich wyborów poświadczył swoją obecnością Włodzimierz Czarzasty, szef Sojuszu w Polsce.

– Na zjeździe była odpowiednia liczba członków, powiaty miały odpowiedni czas na zgłaszanie wykazu osób, które się na nim pojawią. Zarząd wojewódzki do każdej z tych osób dzwonił, na tej podstawie ustalono kworum, błędne jest też rozumowanie, że nie było reprezentacji z wielu powiatów. Sam zarząd – bo odbyła się pierwsza rada wojewódzka – jest wybrany z kilku powiatów: prudnickiego, kędzierzyńsko-kozielskiego, nyskiego, namysłowskiego, oczywiście opolskiego, strzeleckiego. Czyli mamy paletę niemalże wszystkich powiatów – podkreśla Woźniak.

Jakie zadania wyznaczył sobie nowy – stary szef opolskiej lewicy? – Chcemy wyjść z nowymi pomysłami. Po pierwsze ochrona zdrowia, właściwe w wielu aspektach jej brak. Zamierzamy powołać pełnomocnika wojewódzkiego do spraw praw pacjenta. Będziemy chcieli na bieżąco monitorować, jaka jest jakość lecznictwa na Opolszczyźnie. Drugi wątek, z którym planujemy na pewno wyjść, to podwyższenie płacy minimalnej do poziomu 2500 zł brutto przynajmniej – wyjaśnia szef SLD w regionie.

Każdy z powiatów będzie też obligowany do monitoringu i bieżącego komentowania tego, co dzieje się w partii w danym powiecie.

Piotr Woźniak mówił o polityce grubej kreski i nowym otwarciu bez oglądania się na przeszłość i wcześniejsze potknięcia SLD.

O sytuacji polskiej i opolskiej lewicy rozmawialiśmy także w "Poglądach i osądach". Gościem programu była dr Ewa Skrabacz, politolog z Uniwersytetu Opolskiego.

- Lewica nadal jest w defensywie. Nic nie wskazuje na to, by mogło się to zmienić - powiedziała na antenie Radia Opole dr Ewa Skrabacz, komentując sobotnie wybory opolskiego lidera Sojuszu Lewicy Demokratycznej, które ponownie wygrał Piotr Woźniak. W zjeździe uczestniczył lider SLD Włodzimierz Czarzasty, który zapowiedział nowe otwarcie i przypomniał, że Sojusz nadal ma 23 tysiące członków. Piotr Woźniak przyznał jednak n a antenie Radia Opole, że na całej Opolszczyźnie SLD ma dziś tylko 48 radnych.

- Chętnie bym pomilczała, co w radiu niespecjalnie się sprawdza, ale rzeczywiście, jeżeli odniesiemy to jeszcze do tej deklarowanej liczby członków w kraju, bo sama Opolszczyzna to kilkuset, to widać skalę dramatu SLD, bo chyba takiego słowa spokojnie możemy użyć - mówi nasz ekspert.

Dr Skrabacz przypomniała, że w ostatnich kliku latach opolski Sojusz kojarzył się głownie z wewnętrznymi sporami. Jej zdaniem, sobotnie wybory mogą tego nie zmienić.

- Na Opolszczyźnie nie mamy nowego lidera, jest stary - nowy lider, no ale z kolei ten klimat w SLD, te ciągłe spory, bo przecież nie zostały one ucięte tymi nowymi wyborami, wciąż ten stary osad przywołują - dodaje dr Skrabacz.

Przypomnijmy: legalność sobotnich wyborów zakwestionował już były poseł SLD Adam Kępiński. Wcześniej z partii odszedł były poseł i długoletni lider opolskiego Sojuszu Tomasz Garbowski.
Piotr Woźniak cz. 1.
Piotr Woźniak cz. 2.
Ewa Skrabacz

Wiadomości z regionu

2024-10-25, godz. 13:54 "Odbudowa infrastruktury mostowej jest dla nas priorytetem". Minister Kierwiński w powiecie głubczyckim Marcin Kierwiński wizytował tereny popowodziowe w powiecie głubczyckim. Pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi skontrolował między innymi uszkodzony… » więcej 2024-10-25, godz. 13:28 Konkurs o Kresach rozstrzygnięty. Młodsi i starsi pisali o swoich rodzinach Historia Kresów to historia pisana emocjami przesiedlanych rodzin - w Opolu rozstrzygnięto konkurs pt. 'Opowiem Ci o kresach - śląskie losy kresowej rodzi… » więcej 2024-10-25, godz. 12:16 Nauka demokracji w praktyce. Uczniowie PSP nr 2 w Opolu głosują Wybierali przewodniczącego szkoły i uczyli się demokracji - mowa o uczniach z klas 4-8 ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Opolu. » więcej 2024-10-25, godz. 11:48 Marcelina Zawisza o wyjściu z Razem parlamentarzystek: przykra i niezrozumiała sytuacja - Chcą pozostać w klubie Lewicy, ale nie zapisują się do żadnej partii.  Wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat, senator Anna Górska oraz posłanki Joanna… » więcej 2024-10-25, godz. 11:09 "Jest wielka radość". Most tymczasowy w Głuchołazach otwarty! [ZDJĘCIA] Po ponad miesiącu lewobrzeżna część Głuchołaz została połączona z prawobrzeżną. Punktualnie o godzinie 10:00 most tymczasowy został oddany do użytku… » więcej 2024-10-25, godz. 11:00 To będzie wieczór w średniowiecznym klimacie na murach Byczyny. Propozycja na sobotę Kilka atrakcji przygotowano na uroczyste otwarcie Wieży Polskiej w Byczynie. To propozycja na sobotni (26.10) wieczór. » więcej 2024-10-25, godz. 10:23 Azoty Kędzierzyn piszą do prokuratury. Mowa o stracie ponad 10 milionów złotych Grupa Azoty Kędzierzyn składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o projekty badawcze. » więcej 2024-10-25, godz. 10:08 Kościół św. Ap. Piotra i Pawła w Opolu świętuje swoje stulecie W sobotę (26.10) minie sto lat od dnia, kiedy kardynał Adolf Bertram konsekrował kościół i z parafii katedralnej wydzielona została nowa, pod wezwaniem… » więcej 2024-10-25, godz. 08:00 Domowe wypieki i swojskie jedzenie. Głubczyce zapraszają na Jarmark Produktu Lokalnego Stragany ze swojskim, pachnącym jedzeniem, domowe ciasta, kiełbasy, sery oraz wyroby kulinarne koła gospodyń wiejskich - to główne atrakcje organizowanego… » więcej 2024-10-25, godz. 06:50 Transport pszenicy z Czech bez zgłoszenia. Kontrola KAS Nie mniej niż 20 tysięcy złotych - z taką karą liczyć musi się odbiorca transportu pszenicy z Czech, który nie dopełnił formalności skarbowych. » więcej
53545556575859
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »