Aplikacja ma działać nie tylko na smartfonach, ale taż w telefonach starszej generacji. - Nie chodzi jedynie o przypominanie dotyczące wystawiania kubłów - tłumaczy Zbigniew Babski, kierownik referatu Zarządzania i Gospodarowania Odpadami Komunalnymi.

- Chodzi również o numery telefonów, sposób segregacji pewnych śmieci, metody przekazywania odpadów problemowych do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych i godziny otwarcia tego punktu. Chcemy też, żeby aplikacja informowała o zdarzeniach losowych, dotyczącyh firm wywozowych. Mieszkaniec wiedziałby na przykład, że śmieci zostaną odebrane po południu, a nie rano, jak było wcześniej zaplanowane - tłumaczy.

Babski dodaje, że aplikacja pozwoli zdecydowanie zmniejszyć zużycie papieru w magistracie.
Według założeń, program będzie kosztować gminę nie więcej niż 500 złotych miesięcznie. Ta kwota ma obejmować również przygotowanie aplikacji.