Prokuratura potwierdza, że zatrzymano osobę, która może mieć związek ze strzelaniną w Głuchołazach
Mężczyznę, który jest podejrzewany o popełnienie tego czynu zatrzymała policja. Ukrywał się w lesie oddalonym o blisko kilometr od miejsca, w którym został wczoraj postrzelony 65-letni mężczyzna. Jak ustaliło Radio Opole, poszkodowany leży we wrocławskim szpitalu, jest w bardzo ciężkim stanie, a lekarze utrzymują go w śpiączce farmakologicznej.
Wczoraj rano (06.04) 65-latek, gdy wyjeżdżał z domu, został dwukrotnie postrzelony. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał poszkodowanego do wrocławskiego szpitala, a jego stan jest bardzo ciężki.
Zatrzymana osoba jest podejrzewana o popełnienie tego czynu - mówi rzecznik opolskiej prokuratury, Lidia Sieradzka. - To oznacza, że możemy postawić tej osobie zarzuty, ale też przesłuchać w charakterze świadka. Na tym etapie nie jesteśmy w stanie tego przesądzić -dodaje.
- Prokurator sprawdza, czy doszło w tym przypadku do usiłowania dokonania zabójstwa - dodaje Sieradzka.
- Czynności w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Prudniku, razem z policją w Nysie oraz Komendą Wojewódzką Policji w Opolu. Przypomnę, że chodzi o zdarzanie do którego doszło wczoraj (06.04). Pokrzywdzony jadąc samochodem został postrzelony z broni palnej przez nieustalonego do tej pory sprawcę. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń, które wymagały przewiezienia go śmigłowcem do wrocławskiego szpitala, gdzie został poddany operacji – dodaje Lidia Sieradzka.
Zdarzenie mogło mieć związek z ewentualnym rabunkiem pieniędzy, gdyż poszkodowany mógł przewozić pieniądze do kantoru, którego był właścicielem.