- Pierwszy raz od dawna mieliśmy do czynienia z taką sytuacją - wyjaśnia Beata Kowal z wydziału oświaty opolskiego urzędu miasta. - Zostało niewiele wolnych miejsc, które są na bieżąco uzupełniane, bo wciąż pojawiają się nowe potrzeby - tłumaczy.

- Zdarzają się jeszcze niezgłoszone pięciolatki, które mają obowiązek odbyć roczne przygotowanie przedszkolne czy czterolatki, które od tego roku (od 1 września) mają prawo do edukacji przedszkolnej. Oznacza to, że jeżeli rodzic zgłosi zapotrzebowanie na opiekę przedszkolną, to trzeba wskazać miejsce w przedszkolu dla takiego czteroletniego dziecka. W miarę naszych możliwości dbamy o zabezpieczenie miejsc dla wszystkich dzieci - podkreśla.

- Staramy się na bieżąco rozwiązywać te problemy związane z zapotrzebowaniem na wolne miejsca - dodaje Kowal.

Warto dodać, że od tego roku miejsce dla dzieci pięcioletnich powinno zostać zapewnione w pobliżu domu, do 3 kilometrów od miejsca zamieszkania. W przeciwnym razie musi zostać zapewniony bezpłatny dowóz do placówki lub zwrot kosztów dojazdu (to rozwiązanie jest praktykowane w Opolu).

Posłuchaj:

Monika Antczak