Przypomnijmy: uczestnicy akcji chcą gwarancji, że ani ewentualna trasa tymczasowa na czas remontu mostu w ciągu ulicy Niemodlińskiej, ani fragment obwodnicy południowej nie zostaną poprowadzone przez część parku. Drogi miałyby bardzo negatywnie, zdaniem sympatyków wyspy, wpłynąć na jej środowisko naturalne.

Grzegorz Ostromecki mówi, że podpisy poparcia zbierano także w internecie, więc faktyczna ich liczba jest większa. Podkreśla on również wyjątkowość Bolko.

- Przyjeżdżali do nas Czesi, Niemcy i ludzie ze śląska. Wszyscy mówili: to jest perła. Tak pięknego oraz cichego ogrodu zoologicznego nie widzieliśmy i nie słyszeliśmy już dawno. Wszystko dlatego, że nie ma tu żadnej drogi. Dbajcie o to miejsce. Nie pozwólcie włodarzom miasta zrównać parku z ziemią - wyjaśnia.

Zdaniem osób skupionych wokół akcji "Bolko nie oddamy", oficjalne raporty na temat stanu fauny i flory wyspy zaniżają jej prawdziwą wartość. Maciej Kowalski z Opolskiej Grupy Ornitologicznej zaznacza, że w Polsce jest mało równie atrakcyjnych parków pod względem różnorodności ptaków.

- Liczba 79 gatunków lęgowych wyraźnie przewyższa inne duże parki w takich miastach jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Częstochowa i Lublin. Nie mówiąc wyłącznie o awifaunie, ale o wszystkich stwierdzonych tam gatunkach jest ich 215. Chyba tylko trzy parki w Polsce mają więcej stwierdzonych ptaków - zapewnia.

Dodajmy, że podpisy w sprawie ochrony wyspy zbierano od września ubiegłego roku. Cała akcja nie kończy się - uczestnicy czekają teraz na opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak