Głuchołazy: Razem czy osobno?
- Temat jest drażliwy, ale nie ukrywam, że rozmawiamy o przyszłości dwóch głuchołaskich szkół z burmistrzem Edwardem Szupryczyńskim – mówi starosta Biłobran. Ocenia, że obie placówki mają kłopoty i niepotrzebnie pomiędzy sobą rywalizują o uczniów. Zdaniem starosty, jednym z rozwiązań byłoby ich połączenie w jedną szkołę. Dodajmy, że LO jest prowadzone przez głuchołaską gminę, a Zespół Szkół przez nyskie starostwo.
Integralności obu placówek broni natomiast burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński. Jego zdaniem, nie po to gmina przed 10. laty zdecydowała się na prowadzenie liceum i ponosi w związku z tym koszty, aby teraz szkoła przestała istnieć.
- Po raz pierwszy od lat to nie młodzież z Głuchołaz wybiera szkoły w Prudniku, lecz odwrotnie. LO przyjmuje coraz więcej uczniów z zewnątrz – mówi burmistrz. Zauważa także potrzebę utworzenia w Zespole Szkół dodatkowych klas o specjalnościach poszukiwanych na głuchołaskim rynku pracy. Znacznie bowiem rozbudowała się baza hotelowa, a nie ma hotelarzy. Podobny problem występuje w opiece społecznej, gdzie przydałaby się klasa przygotowująca do opieki nad osobami starszymi.
Dorota Kłonowska