- Jestem pracownikiem poczty, więc zawsze reprezentuję firmę w korowodzie. Jak dobrze pamiętam, od trzydziestu lat ta tradycja jest kontynuowana. Jest policjant, pan strażak, oczywiście niedźwiedź, myśliwy, lekarz, ksiądz. Typowo wiejskie stroje ludzie mają - mówi Jan Iwański.

- Jestem w roli lekarza. W ubiegłym roku byłem pocztowcem. Większość mieszkańców wita nas i bawią się razem z nami - dodaje Adam Kurdziejko.

- Wystawiam mandat za nieodśnieżony pojazd - mówi Piotr Dworacki, reprezentujący "policję niedźwiedziową" w Niewodnikach.

- Dostałam mandat m.in. za to, że nie miałam pasów i za szybką jazdę. Bardzo mi wstyd, ale niestety musiałam zapłacić. Bardzo lubię tę tradycję. Taniec z niedźwiedziem symbolizuje szczęście na cały rok - mówi Jolanta Jakubek.

- Taniec z misiem musiał być. Wierzę w to, sprawdza się i szczęście będzie - dodaje jedna z pań.

Zgodnie z tradycją żywot wodzonego misia nie potrwa długo. Po ciężkiej pracy niedźwiedź zostanie stracony podczas wiejskiej zabawy. Ta w Niewodnikach odbędzie się w przyszłą sobotę 18 stycznia.

Przypomnijmy, że od grudnia 2019 roku zwyczaj wodzenia niedźwiedzia widnieje na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego.

Więcej o wodzeniu niedźwiedzia w Niewodnikach będzie można posłuchać w poniedziałkowym (13.01) magazynie "Reporterski Obraz Dnia" po godzinie 14:00.