Zniszczonym przez powódź Głuchołazom pomaga również doświadczony przez żywioł Prudnik. Od wczoraj (19.09) stacjonują tam żołnierze pułku 18. "Żelaznej" Dywizji Zmechanizowanej. Gmina zakwaterowała ich w sali gimnastycznej szkoły podstawowej.
- Mimo, że sami potrzebujemy wsparcia, to chcemy też pomagać innym - mówi Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika. – To brzydko zabrzmi, ale myśmy dostali wycisk od wody, ale Głuchołazy zostały znokautowane. Nie mają przede wszystkim wody, którą im dostarczamy i brakuje rąk do pracy. Udało się w Prudniku wygospodarować bazę lokalową dla 300 żołnierzy, którzy do nas przyjechali i nam pomagają, ale w większości pomagają Głuchołazom. Jesteśmy takim hubem, gdzie ci żołnierze stacjonują, aby pomóc naszym sąsiadom.
Zakwaterowani w Prudniku żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej usuwać będą skutki powodzi także w gminie Lubrza. Natomiast woda pitna z prudnickich wodociągów dowożona jest do Głuchołaz cysternami.