Rośnie liczba zgłoszeń o zalanych podwórkach, piwnicach i domach. Na nieprzespaną noc szykują się m.in. druhowie i mieszkańcy Wilamowic Nyskich oraz Nowego Świętowa.
Miejscowości leżą po dwóch stronach Białej Głuchołaskiej. Dodatkowo przez Nowy Świętów przepływa rzeczka Pisa.
- Jest bardzo źle, a prognozy nie są najlepsze. Tym bardziej, że Czechy mają jeszcze gorzej a my jesteśmy na drodze tego wszystkiego, co idzie od nich. a od nich w dalszą część Polski, więc mamy chyba nieprzespaną noc. Oby było lepiej, ale nic na to nie wskazuje - mówi Ewa Harhura z Wilamowic Nyskich.
- Lekkie podtopienia są w domach, w piwnicach. Rzeczka, która przepływa przez naszą miejscowość jeszcze nie wylała, ale niestety brakuje kilku centymetrów. A spodziewanym się, że wyleje, apogeum będzie dopiero jutro. Więc szykujemy wszystkie możliwe siły i środki, zapasy jakie mamy, worki z piaskiem, żeby to jutro już nie tracić czasu na zasypywanie worków piaskiem, tylko na konkretne działania - dodaje Szymon Biliński z OSP Nowy Świętów.