Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości do Rady Miasta Opola chcą zmiany wyglądu miejskich podwórek. Proponują wprowadzenie programu, który będzie umożliwiał przeprowadzanie w takich miejscach niezbędnych remontów i utrzymanie porządku.
- Opole to też podwórka, podwórka to też tereny miasta - mówi Piotr Pancześnik, kandydat PiS na radnego.
- Były kiedyś programy - podwórka rewitalizowano w ramach konkursów. Trzeba wprowadzić taki szeroki program rewitalizacji tych miejsc i dbania o jakość życia, bo to jest nasze najbliższe otoczenie - twierdzi Pancześnik.
- Obecnie mamy przynajmniej dziesięć takich miejsc, które należałoby zmodernizować od razu - uważa Paweł de Dydyński, kandydat PiS do Rady Miasta Opola.
- Mam przykład podwórka przy ulicy Bończyka, zapomnianego przez miasto. Nie patrzmy tylko na tereny wokół ratusza, rynku, patrzmy również na tereny wokół naszych mieszkańców, którzy sami czyszczą te tereny i dbają o nie. Ale już wielkiego drzewa sami nie usuną. Muszą zrobić to służby miejskie - dodaje de Dydyński.
Kandydaci PiS na radnych Opola zakładają, że rewitalizacja podwórek miałaby być finansowana z budżetu miasta w ramach konkursów lub budżetu obywatelskiego.