Superpuchar Hiszpanii – media: Szczęsny otworzył debatę o obsadzeniu bramki w finale
Swoimi dobrymi występami w pierwszym składzie Barcelony Wojciech Szczęsny ponownie otworzył debatę na temat tego, kto powinien być podstawowym bramkarzem „Dumy Katalonii” w niedzielnym finale Superpucharu Hiszpanii i w lidze – piszą w czwartek hiszpańskie media.
Polak dostał nieoczekiwanie szansę w środowym meczu przeciwko Athleticowi Bilbao w półfinale Superpucharu Hiszpanii, wygranym przez „Barcę” 2:0. Według doniesień radia COPE, podstawowy bramkarz Inaki Pena spóźnił się na poranny trening, a trener Hansi Flick postanowił za karę posadzić go na ławce rezerwowych.
„Szczęsny zagrał dzisiaj, a Inaki był na ławce. Taka była moja decyzja” – powiedział krótko i bez szczegółów trener na pomeczowej konferencji prasowej.
„Kto wie, czy nie będzie to również kosztować Penę miejsca w wyjściowym składzie na stałe, ponieważ Szczęsny zaliczył świetny mecz, powstrzymując najgroźniejszego napastnika Inakiego Williamsa, będąc przy tym ostrożnym w grze nogami” – skomentował dziennik „El Periodico”.
Według portalu Okdiario, Polak w pełni wykorzystał swoją szansę „w skomplikowanym meczu” i pokazał trenerowi, że jest gotowy na poważne wyzwania. „Ma doświadczenie z długiej kariery, czego brakuje Penie” – dodał portal.
Debata na temat obsadzenia bramki Barcelony jest ponownie otwarta – twierdzą hiszpańskie media, według których Szczęsny powinien dostać również szansę występu w niedzielnym finale. „Barca” może zmierzyć się w nim z Realem Madryt.
Nie wiadomo jeszcze jaką decyzję podejmie Flick. Pena, któremu trener okazywał dotychczas pełne zaufanie, zaliczył bardzo dobre zawody przeciwko „Królewskim” w lidze, kiedy Barcelona rozgromiła stołecznego rywala aż 4:0. Z drugiej strony, jak podkreśla kataloński dziennik „Sport”, Szczęsny pokazał ogromną pewność siebie, co może być kluczowe w tak krótkim turnieju.
Prasa podkreśla dobrą grę na przedpolu polskiego golkipera i zachowanie dwóch czystych kont w pierwszych dwóch meczach w koszulce Barcelony. Portal ESPN podkreślił jego „doskonały refleks” w meczu z Athletikiem, który byłby „doskonały”, jeśli Polakowi nie przytrafiłoby się kilka pomyłek, które jednak nie miały poważnych konsekwencji.
W drugim meczu rozgrywanego w Arabii Saudyjskiej Superpucharu Hiszpanii, który będzie miał miejsce w czwartek, Real Madryt zmierzy się z Mallorcą. Jeśli „Królewscy” wygrają swoje spotkanie, w niedzielę po raz drugi w tym sezonie zobaczymy El Clasico.
Z Madrytu – Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ co/
„Szczęsny zagrał dzisiaj, a Inaki był na ławce. Taka była moja decyzja” – powiedział krótko i bez szczegółów trener na pomeczowej konferencji prasowej.
„Kto wie, czy nie będzie to również kosztować Penę miejsca w wyjściowym składzie na stałe, ponieważ Szczęsny zaliczył świetny mecz, powstrzymując najgroźniejszego napastnika Inakiego Williamsa, będąc przy tym ostrożnym w grze nogami” – skomentował dziennik „El Periodico”.
Według portalu Okdiario, Polak w pełni wykorzystał swoją szansę „w skomplikowanym meczu” i pokazał trenerowi, że jest gotowy na poważne wyzwania. „Ma doświadczenie z długiej kariery, czego brakuje Penie” – dodał portal.
Debata na temat obsadzenia bramki Barcelony jest ponownie otwarta – twierdzą hiszpańskie media, według których Szczęsny powinien dostać również szansę występu w niedzielnym finale. „Barca” może zmierzyć się w nim z Realem Madryt.
Nie wiadomo jeszcze jaką decyzję podejmie Flick. Pena, któremu trener okazywał dotychczas pełne zaufanie, zaliczył bardzo dobre zawody przeciwko „Królewskim” w lidze, kiedy Barcelona rozgromiła stołecznego rywala aż 4:0. Z drugiej strony, jak podkreśla kataloński dziennik „Sport”, Szczęsny pokazał ogromną pewność siebie, co może być kluczowe w tak krótkim turnieju.
Prasa podkreśla dobrą grę na przedpolu polskiego golkipera i zachowanie dwóch czystych kont w pierwszych dwóch meczach w koszulce Barcelony. Portal ESPN podkreślił jego „doskonały refleks” w meczu z Athletikiem, który byłby „doskonały”, jeśli Polakowi nie przytrafiłoby się kilka pomyłek, które jednak nie miały poważnych konsekwencji.
W drugim meczu rozgrywanego w Arabii Saudyjskiej Superpucharu Hiszpanii, który będzie miał miejsce w czwartek, Real Madryt zmierzy się z Mallorcą. Jeśli „Królewscy” wygrają swoje spotkanie, w niedzielę po raz drugi w tym sezonie zobaczymy El Clasico.
Z Madrytu – Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ co/