El. LK - Niewiele informacji w prasie o meczu Cercle Brugge z Wisłą
Wisła Kraków zagra dziś u siebie z belgijskim zespołem Cercle Brugge w czwartej rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji. W prasie w Belgii na próżno szukać pogłębionych analiz, czy wielu informacji na temat spotkania. Jeśli są, to szczątkowe.
Frankofońskie media w ogóle nie informują o meczu, co może na swój sposób być zrozumiałe, bo Brugia leży w niderlandzkojęzycznej części Belgii. Ale nawet flamandzkie media niespecjalnie zainteresowane są spotkaniem. Jedynie portal "VoetbalPrimeur" zamieścił kilka artykułów przed meczem. A w nich mowa o hiszpańskim napastniku Wisły. „Rodado wie jak znaleźć drogę do bramki” - brzmi jeden z komentarzy.
Mowa jest też o tym, że choć Wisła Kraków nie gra w ekstraklasie, to pokazała już, że potrafi sobie radzić z większymi i silniejszymi zespołami. Panuje natomiast przekonanie, że to drużyna z Brugii jest faworytem. Kanał sportowy telewizji VRT jedynie odnotowuje, że dwa belgijskie zespoły z Brugii i Gandawy powalczą o fazę grupową Ligi Konferencji i że zwycięstwo w dwumeczu oznacza też zasilenie kasy klubu milionami euro.
Mowa jest też o tym, że choć Wisła Kraków nie gra w ekstraklasie, to pokazała już, że potrafi sobie radzić z większymi i silniejszymi zespołami. Panuje natomiast przekonanie, że to drużyna z Brugii jest faworytem. Kanał sportowy telewizji VRT jedynie odnotowuje, że dwa belgijskie zespoły z Brugii i Gandawy powalczą o fazę grupową Ligi Konferencji i że zwycięstwo w dwumeczu oznacza też zasilenie kasy klubu milionami euro.