To było przebudzenie Lewandowskiego - zgodnie podkreśliły amerykańskie media. Polak zagrał 80 minut i niewiele brakowało, aby ustrzelił hat-tricka. Szczególnie pierwszy gol naszego piłkarza podobał się publiczności. Kapitan reprezentacji Polski oddał skuteczny strzał przy słupku z około 16 metrów. "Blaugrana" w tym spotkaniu odrobiła dwa gole przewagi włoskiego zespołu. W rozegranym konkursie rzutów karnych lepszy okazał się AC Milan. Dla Katalończyków to był trzeci i ostatni mecz rozegrany w Stanach Zjednoczonych. Najpierw na Florydzie zremisowali z Manchesterem City 2:2, wygrywając w karnych 4:1. Następnie 2:1 pokonali Real Madryt. Przeciwko "Królewskim" Robert Lewandowski zanotował asystę.