- To jest takie trochę wrzucenie na luz, pozbycie się obowiązków politycznych - mówił o ostatnich czterech latach w Sejmie. Poseł pracował w komisji rozwoju wsi i w komisji do spraw kontroli państwowej. Najważniejszą ustawą nad jaką pracował jest jego zdaniem ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego. - Cały czas byłem jej przeciwny, jeszcze jak byliśmy u władzy. Mówiłem, że to zła ustawa i że tak zostanie zapamiętana na polskiej wsi - przyznał.
Poseł Korzeniowski pytany o ocenę aktualnych działań w ramach kampanii wyborczej jego partyjnych kolegów powiedział, że obecny kształt Koalicji Obywatelskiej to jest to, czego oczekiwała większość sejmowych koleżanek i kolegów. - Poprzednie wybory, wybory do PE, niektórzy moi koledzy i koleżanki oceniają niezbyt pochlebnie, dlatego, że Platforma zapłaciła wysoką cenę za koalicję. Decyzja przewodniczącego Schetyny jest słuszna, że PO powinna mieć wiodącą rolę w tych wyborach, wiele pozycji biorących powinno należeć do Platformy - mówił poseł Korzeniowski.
Gość Loży Radiowej patrząc na poprzednie lata w polityce przyznał, że kiedy rządziła Platforma, za bardzo patrzyła w tabelki, starając się uzdrowić polskie finanse, a za mało patrzyła na człowieka. - Z tych owoców, bardzo skutecznie korzystają obecnie rządzący. Można było dać 300 czy 400, natomiast bezwzględne stwierdzenie, że Polski na to nie stać, było błędem - ocenił.