Ratownicy z nyskiego WOPR działający na tamtejszym akwenie gotowi do sezonu. Już od początku czerwca pełnią 24-godzinne dyżury na stanicy. Uzupełniają też najbardziej potrzebny sprzęt.
- Mamy dobrze wyposażone łodzie, a to nie koniec zakupów - podkreśla prezes nyskiego WOPR Jarosław Białochławek. - Udało się nabyć drona do poszukiwań pod wodą i będziemy pracować. Jest kilka zatopionych łodzi, które chcemy nim namierzyć. Mamy też urządzenie do poszukiwań ludzi z powietrza. Trzeba się szkolić.
Nad Jeziorem Nyskim służbę pełnią nie tylko ratownicy. Od 1 czerwca obecni są także policjanci.
- Oni pilnują, by motowodniacy przestrzegali przepisów - dodaje Jarosław Białochławek. - Są wyznaczone strefy bezpieczeństwa. Sprzętu jest mnóstwo na tafli. Skutery i inne urządzenia. Jeżeli kierujący nimi nie będą stosować się do zasad, to czeka ich spotkanie z policjantami. Najczęściej kończy się na pouczeniu, ale pierwsze mandaty już były.
Oficjalne otwarcie sezonu nad Jeziorem Nyskim nastąpi 21 czerwca.