Oficjalnie zakończyła się budowa pierwszej kamienicy realizowanej w ramach projektu SIM. W budynku przy ul. Kramarskiej w Nysie znalazło się 61 mieszkań, które będą teraz zasiedlane. Pierwsi, nowi lokatorzy odebrali właśnie klucze do nowego „M”.
- Ogromne wzruszenie. Bardzo długo czekaliśmy na taki moment - mówi Joanna Pasternak, pierwsza mieszkanka SIM przy ul. Kramarskiej. - My na zamianę mieszkania, bo mamy w tej chwili komunalne, kilka lat już się staramy. Decyzję podjęliśmy, kiedy nam się rodzina powiększyła. Rodzina 4+, więc stąd ta decyzja i tak jakoś się składało, że nasze wnioski słabo przechodziły, ale tu się udało i jesteśmy jako pierwsi.
- To ogromna duma, że to my oddajemy budynek jako pierwsi. Cieszymy się razem z mieszkańcami - mówi Adam Kozłowski, prezes SIM Nysa. - Budowa troszkę nam przysporzyła problemów, ale mimo trudności udało się ją szczęśliwie dociągnąć do końca i dziś mamy ten szczęśliwy dzień, że możemy wpuścić lokatorów do mieszkań. Kolejne rodziny już dzisiaj. Podejrzewam, że do środy wszystkie rodziny dostaną kluczę i będą mogły rozpocząć przeprowadzki.
- Ogromnie się cieszę, że udało się budynek oddać do użytku - mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. - Bardzo oczekiwany. Zainteresowanie ogromne. To jest o tyle ważne, że młodzi ludzie wreszcie będą mogli wynajmować mieszkania za czynsz, około dwukrotnie niższy niż na rynku komercyjnym w Nysie, ale też z tą opcją dojścia do własności, co jest wciąż bardzo ważne, żeby mieć coś swojego.
W projekcie Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej bierze udział 12 opolskich gmin. W Nysie w planach jest realizacja kolejnego, potężnego osiedla na blisko 240 mieszkań przy ul. Orląt Lwowskich.
Projekty i plany dotyczące budowy mieszkań są także w innych miastach. Najszybciej nowych M powinni doczekać się w Oleśnie, gdzie realizacja ma odbyć się w przyszłym roku. We wtorek zostanie wbita pierwsza łopata pod budowę SIM-u w Głuchołazach.
Na 2026 rok zaplanowana jest realizacja budowy w Dobrodzieniu i Lewinie Brzeskim. W 2027 w Brzegu, Grodkowie, Opolu, Popielowie i Prószkowie, a na 2028 w Niemodlinie.
Gminy napotykają jednak problemy. Głównym jest brak odpowiedniej liczby chętnych. Jak podkreślają włodarze gmin, mieszkańcy nie chcą kupować kota w worku, a zainteresowanie projektem wzrasta, gdy trwa już budowa obiektów.