Rozpoczął się kolejny sezon na nyskim lodowisku miejskim. Od dziś (15.11) miłośnicy jazdy na łyżwach mogą już korzystać z tafli na płycie bocznej miejscowego stadionu.
Dzięki zastosowaniu aparatury zamrażającej, ślizganie jest możliwe nawet przy dodatnich temperaturach. Jak mówi Wojciech Prędota, jeden z pracowników odpowiedzialnych za utrzymanie tafli, przygotowanie lodowiska na dzisiejsze otwarcie rozpoczęło się już kilkanaście dni temu.
- Przygotowanie lodowiska to jest taki proces dosyć złożony. Najpierw trzeba przygotować szatnię, bandy i tę matę mrożącą. To trwa około tygodnia, półtora. Później jest proces mrożenia i to zajmuje około 4 dób. Raczej lejemy wodę wieczorami i nocą, a w ciągu dnia to się jeszcze zamraża - tłumaczy.
Atrakcja została uruchomiona o 16:00. Kilka minut później na lodzie pojawili się pierwsi łyżwiarze, którzy przyznawali, że brakowało im tego rodzaju rozrywki.
- Jeżdżąc na łyżwach można się dużo nauczyć, to jest dla mnie odkrycie nowego sportu - mówi Wiktoria.
- Przyszedłem wreszcie pojeździć, przypomnieć sobie, jak to było za starych, dobrych, młodych lat - przyznaje pan Janusz.
- Najfajniejsze to jest spotkanie się tu ze znajomymi i jeżdżenie wspólne. To jest coś pięknego - zdradza Kacper.
Prezes Agencji Rozwoju Nysy Bogdan Wyczałkowski zapowiada, że w tym sezonie amatorzy łyżew mogą spodziewać się dodatkowych atrakcji.
- Myślimy nad takim pomysłem a'la noc basenów, żeby była noc na lodowisku z dyskoteką. Na pewno jedna czy dwie takie imprezy się odbędą, bo już je zamówiliśmy, natomiast co do terminu to jeszcze będziemy to ustalać - powiedział.
Dodajmy, że lodowisko będzie czynne codziennie od 08:00 do 21:00. Na miejscu można także wypożyczyć łyżwy oraz pingwinki do nauki jazdy.