Przed nyskim szpitalem odbyły się dziś (04.03) ćwiczenia służb ratunkowych na wypadek pojawienia się w regionie koronawirusa.
Jednym z elementów mających wspomóc działania lekarzy jest mobilna izba przyjęć, którą strażacy rozstawili w okolicach oddziału ratunkowego. Jak mówi mł. bryg. Dariusz Gieroń, oficer prasowy opolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, przygotowanie tego typu uniwersalnych stanowisk jest szybkie i proste, przez co już po kilkunastu minutach można przekazać je do dyspozycji szpitala.
- Mamy tych namiotów kilkanaście na terenie województwa, więc jesteśmy wstanie ten moduł przeskalować, adekwatnie do zgłaszanego zapotrzebowania. Są to namioty dmuchane, bardzo łatwo, szybko się je sprawia, później jeszcze chwilę trwa usztywnianie tej konstrukcji tak, żeby ten namiot był bardziej stabilny - wyjaśnia.
Namioty są wyposażone w ogrzewanie i oświetlenie, a także czujniki tlenku węgla. Konstrukcja pozwala na komfortowe przebywanie wewnątrz każdego z nich do 10 osób, jednak o ich zapełnieniu w czasie sytuacji kryzysowych będą decydowały władze szpitala.
Podobne ćwiczenia zorganizowano wcześniej także przy Szpitalu Wojewódzkim w Opolu, który, podobnie jak lecznica w Nysie, decyzją wojewody, pozostaje w stanie podwyższonej gotowości na wypadek pojawienia się koronawirusa. Przypomnijmy, że pierwszy przypadek infekcji potwierdzono dziś w jednym ze szpitali w Zielonej Górze.