Dwóch kierowców, którzy znacząco przekroczyli dopuszczalną prędkość zatrzymali mundurowi nyskiej drogówki.
Rekordzistą okazał się 59-latek, który jechał osobowym bmw z prędkością 118 km/h w terenie zabudowanym, czyli tam, gdzie obowiązuje prędkość maksymalna 50 km/h.
- Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali kolejnego kierowcę, który rażąco przekroczył dopuszczalną prędkość. Pomiar pokazał 91 km/h na ograniczeniu do sześćdziesięciu. Kierowcą opla był 37-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego. Dodatkowo, kiedy policjanci zbadali jego stan trzeźwości, okazało się, że ma ponad promil alkoholu w organizmie - mówi mł. asp. Magdalena Skrętkowicz z nyskiej policji.
W obu przypadkach kontrole zakończyły się zatrzymaniem prawa jazdy i mandatami. Kierowca opla za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem, grozi mu kara do 2 lat więzienia.