- Już nie będziemy z Opola do Nysy odjeżdżać z dworca PKS ze stanowiska numer 12, tylko z dworca Opole Główne. Stąd w stronę Nysy pociągiem dojedziemy do Komprachcic, gdzie będzie przesiadka i autokarem pojedziemy do Szydłowa, a w Szydłowie ponownie przesiadamy się do szynobusu - mówi Ireneusz Cieślik.

Taka organizacja ruchu będzie funkcjonowała do końca lipca. Kolejny rozkład jazdy na linii Opole - Nysa będzie jeszcze bardziej uciążliwy dla podróżnych. Od 1 sierpnia do 28 listopada podróż się wydłuży o kolejne minuty. Według planu, z Opola podróżni wyjadą z dworca PKP, następnie w Szydłowie przesiądą się do autobusu, skąd dojadą do Łambinowic. Tam ponownie pociągiem będą kontynuować podróż w stronę Nysy.

W tej chwili przejazd z Opola do Nysy trwa prawie dwie godziny. Mimo utrudnień, ceny biletów się nie zmieniają.

Zarządca infrastruktury, czyli PKP PLK, które prowadzą prace, zamierza do 2020 roku przebudować 50 kilometrów torów, wymienić rozjazdy i podnieść przejazdy. Koszt tych prac ma wynieść około 120 mln złotych. Dzięki przebudowie za dwa lata podróż z Opola do Nysy skróci się do 55 minut.