To skutek rozpoczęcia modernizacji linii kolejowej na trasie Opole - Nysa.

- Cała inwestycja jest podzielona na dwa etapy – przypomina Sylwester Brząkała, dyrektor Przewozów Regionalnych w Opolu. - Jedna część będzie w roku 2018, a druga w 2019. Należy dodać, że to, że dziś są pewne kłopoty, na szczęście w okresie letnim, to jednak po zamknięciu inwestycji i zrealizowaniu całego projektu czas przejazdu między Nysą a Opolem bardzo mocno się skróci, bo z półtorej godziny do 50 minut. To w późniejszym okresie będzie rekompensowało te trudności, które mamy w tej chwili - mówi Brząkała.

W ramach całego projektu o wartości 122 mln złotych przewidziano wymianę 48 km torów oraz urządzeń sterowania ruchem, modernizacja obejmie także 59 przejazdów. Finalnie pociągi na tej trasie będą mogły jeździć z prędkością nawet 120 km/h.