Nawet do 8 lat więzienia grozi mieszkance Hajduk Nyskich, która raniła nożem swojego sąsiada. Zarzut pobicia usłyszał także mieszkaniec tej wsi, a o zdarzeniu powiadomił policję sam poszkodowany.
Jak informuje młodszy aspirant Magdalena Skrętkowicz z Komendy Powiatowej Policji w Nysie, na miejsce pojechał patrol policji, ale pod wskazanym adresem nie zastał rannego.
- Ślady wskazywały na możliwość popełnienia przestępstwa. Policjanci wszczęli poszukiwania za zgłaszającym. Po kilku godzinach mundurowi ustalili miejsce jego przebywania, po czym wezwali pogotowie, które udzieliło mu niezbędnej pomocy medycznej. Jeszcze tego samego dnia zatrzymane zostały dwie osoby, które usłyszały zarzuty. To byli sąsiedzi pokrzywdzonego. Mężczyzna usłyszał zarzut pobicia, za który grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Natomiast do ośmiu lat grozi zatrzymanej w tej sprawie kobiecie, która usłyszała zarzut pobicia z użyciem noża - mówi Magdalena Skrętkowicz.
Jak dodaje Skrętkowicz, kobieta dźgnęła pokrzywdzonego w nadgarstek i w ucho.