Radio Opole » Radio Opole w powiecie nyskim (DAB+) » Informacje z powiatu nyskiego

Informacje z powiatu nyskiego

2017-12-05, 20:30 Autor: Klaudia Pokładek

Afera na nyskich ogródkach działkowych. Działkowiec wyrzucony, bo pozwolił rosnąć gałęziom niezgodnie z regulaminem

Działkowicz ogródków przy ul. Mickiewicza tłumaczy się, że on tylko chce karmić wiewiórki [Fot. Klaudia Pokładek]
Działkowicz ogródków przy ul. Mickiewicza tłumaczy się, że on tylko chce karmić wiewiórki [Fot. Klaudia Pokładek]
Nieregulaminowa roślinność na działce pana Koguta [Fot. ROD w Nysie]
Nieregulaminowa roślinność na działce pana Koguta [Fot. ROD w Nysie]
Prezes tłumaczy, że gałęzie nie mogą wychodzić poza granice działkowej posesji [Fot. ROD w Nysie]
Prezes tłumaczy, że gałęzie nie mogą wychodzić poza granice działkowej posesji [Fot. ROD w Nysie]
Władysław Kogut mimo decyzji zarządu, nie chce opuścić działki [Fot. ROD w Nysie]
Władysław Kogut mimo decyzji zarządu, nie chce opuścić działki [Fot. ROD w Nysie]
Władysław Kogut z Nysy skarży się na zarząd ogródków, którego prezes – zdaniem działkowca - bezpodstawnie pozbawił go prawa do użytkowania działki. Ten zaś swoją decyzje uzasadnia uciążliwym gospodarzeniem działkowicza i ignorancją regulaminu.
Władysław Kogut, który jest działkowiczem z 46-letnim stażem żali się, że dostał już wypowiedzenie umowy działki. Uważa, że postąpiono z nim niesłusznie. - Bardzo źle się dzieje na naszych ogrodach w Nysie. Zarzucają mi, że róża za daleko od płotu się nachyla, że za wysoka forsycja i orzech laskowy za wysoki. A ja nie ścinam tej leszczyny tak, jak oni sobie życzą dlatego, że trzymam ją dla wiewiórek. Jest tragedia - skarży się działkowicz.

Prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Adama Mickiewicza w Nysie tłumaczy, że innej decyzji nie można było podjąć. - My wszystko robimy w granicach prawa. Niestety pan Kogut nie dostosował się do naszych upomnień i do przepisów regulaminu. Jego działka była porośnięta drzewami, krzewami. Ponadto gromadzi tam różne, niepotrzebne do użytkowania działki przedmioty. Jednym słowem graty. Mieliśmy sygnały od innych działkowiczów, że nie mogą oni swobodnie alejką przejść, bo zawadzają porośnięte drzewa. Gałęzie wykraczają poza ponad połowę alejki, a regulamin mówi, że granicy działki nie mogą przekraczać żadne gałęzie - wyjaśnia Bogdan Fil, prezes ogródków działkowych.

Władysław Kogut wbrew decyzji zarządu nie opuścił działki. Jak powiedział nam prezes, zarząd nie wyklucza polubownego załatwienia sprawy, ale bierze też pod uwagę licytację komorniczą całego dobytku działkowicza.
Władysław Kogut, Bogdan Fil

Zobacz także

2024-11-16, godz. 17:10, Wiadomości z regionu "Nowoczesny i bardzo funkcjonalny". Kolejne szczegóły dotyczące nowego szpitala w Nysie Nyski starosta omawiał z ministrami resortu zdrowia Izabelą Leszczyną i Katarzyną Kacperczyk oraz spraw wewnętrznych Tomaszem Siemoniakiem konieczność wybudowania nowej lecznicy w bezpiecznym miejscu, niezagrożonym powodzią. » więcej 2024-11-16, godz. 16:13, Wiadomości z regionu Będzie bezpieczniej. Rządowa dotacja na remont drogi w powiecie nyskim Wyremontowany zostanie odcinek z Kubic do Jasienicy w powiecie nyskim. Całość zadania to 4,5 mln złotych, a wsparcie rządowe to niecałe 2,5 mln » więcej 2024-11-16, godz. 12:00, Sport i turystyka Trudne zadanie przed siatkarzami Stali Nysa. ''Żółto-niebiescy'' grają z Bogdanką LUK Lublin W spotkaniu 12. kolejki rozgrywek Polskiej Ligi Siatkówki PSG Stal Nysa zagra dziś (16.11) na wyjeździe z trzecią aktualnie drużyną w tabeli Bogdanką LUK Lublin. Zespół trenera Daniela Plińskiego jest na trzynastej pozycji, tuż… » więcej 2024-11-16, godz. 08:40, Wiadomości z regionu Poszkodowani w powodzi działkowcy mogą otrzymać jednorazowy zasiłek powodziowy. To decyzja MSWiA Nie wszyscy działkowcy dostają zasiłek powodziowy w wysokości do 2 tys. zł. Świadczenie to jest wypłacane m.in. w Nysie, natomiast w Prudniku wnioskodawcy otrzymali decyzje odmowne. Problemem dla samorządowców stała się interpretacja… » więcej 2024-11-15, godz. 18:05, Wiadomości z regionu "Potrzebujemy jeszcze wielu inwestycji". Cukry Nyskie dwa miesiące po powodzi Straty firmy to ponad 5 mln 300 złotych. Zakład uruchomił już znaczną część urządzeń i wznowił produkcję. Czeka na pieniądze od ubezpieczyciela. » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »