W 32. kolejce II ligi piłki nożnej MKS Kluczbork przegrał na wyjeździe z Gryfem Wejherowo 1:3. Zerowy dorobek punktowy powoduje, że walka o utrzymanie będzie w Kluczborku jeszcze bardziej emocjonująca.
To nie był dobry występ MKS-u, który mógł jeszcze odczuwać środowe (16.05) spotkanie w Elblągu. Gryf prowadzenie uzyskał już po 10. minutach gry. Kolejne dwa gole gospodarze dołożyli w drugiej połowie, odpowiednio w 66. i 71. minucie.
Jedyną bramkę dla MKS-u zdobył w 80. minucie z rzutu karnego Sebastian Deja.
Gryf Wejherowo - MKS Kluczbork 3:1.
Na dwie kolejki przed końcem MKS jest 14. i ma tyle samo punktów, co zagrożony spadkiem 15. Znicz Pruszków.
Ostatnie spotkania MKS zagra z Błękitnymi Stargard, na własnym boisku i ze Stalą Stalowa Wola, to na wyjeździe.