Przełom września i października to prawdopodobny termin uruchomienia pierwszej linii autobusowej w Kluczborku.
Idea wynika z faktu zamknięcia przez PKP przejścia aleją Kolejową, co znacznie utrudnia osobom mieszkającym przy ulicy Kilińskiego czy Fabrycznej dostęp do centrum. Niskopodłogowy autobus będzie kursować między ulicą Fabryczną a osiedlem Gotartów Ogrodnictwo. Na początek przewidziano po 10 kursów w obu kierunkach. Trasa liczy 7,5 kilometra i ma 16 przystanków.
- Autobus będzie wyjeżdżać z Gotartowa Ogrodnictwa przy osiedlu - mówi Dariusz Morawiec, wiceburmistrz Kluczborka.
- Później przejedzie do centrum handlowego, dalej ulicą Byczyńską i obok szkoły podstawowej numer 5. Następnie wjedzie na ulicę Mickiewicza, do dworca autobusowego przy ulicy Moniuszki, dalej przez ulicę Curie-Skłodowskiej, do ulicy Sikorskiego i Fabrycznej. Z powrotem będzie niemal ta sama droga, a jedyna zmiana polega na jeździe ulicą Waryńskiego zamiast ulicą Mickiewicza.
Dariusz Morawiec dodaje, że celem było uruchomienie linii z początkiem września, ale nie wszystkie przystanki nadają się do użytkowania.
- Mimo wszystko, przystanki w Gotartowie oraz przy ulicy Fabrycznej i Sikorskiego muszą zostać postawione od nowa. To z kolei wymaga podjęcia stosownych uchwał, co nie jest dużym problemem. One jednak wymagają publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Opolskiego, co zabiera nam trochę czasu.
Na początku przejazd autobusem będzie bezpłatny. Później za jednorazowy bilet normalny mieszkańcy zapłacą 2 złote, a za ulgowy złotówkę.
Koszt funkcjonowania linii autobusowej oszacowano na 15 tysięcy złotych miesięcznie. Gmina ma też zamiar wystąpić o pomoc rządową w ramach przywracania lokalnych połączeń autobusowych.