Funkcjonariusze policji i prokurator wyjaśniają przyczyny śmierci mężczyzny, którego ciało dziś (02.10) znaleziono w studni na terenie posesji w miejscowości Szum w gminie Wołczyn. Policjantów z Kluczborka po godzinie 16:00 zaalarmował zaniepokojony sąsiad. Mężczyzna od niedzieli nie widział znajomego i przyszedł na podwórko sprawdzić, czy ten nie potrzebuje pomocy.
- Strażakom udało się już wydobyć zwłoki ze studni - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku. - Okazało się, że to 61-letni mężczyzna, który mieszkał samotnie. Na miejscu jest rodzina, która rozpoznała i potwierdziła tożsamość mężczyzny. Na ten moment nie wiemy, czy chorował, czy nie. Trwają czynności wyjaśniające. Na miejscu jest obecny lekarz, który wykonuje swoje formalne czynności. Jest prokurator i policjanci, którzy rozpytują świadków i zbierają wszystkie materiały - dodaje.
Zdaniem funkcjonariuszy najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku. O tym, czy konieczna będzie sekcja zwłok zadecyduje prokurator.
Aktualizacja [02.10 g. 21:00]
Prokurator zdecydował się zabezpieczyć ciało 61-latka do sekcji zwłok. Z opinii obecnego na miejscu lekarza wynika, że ciało mężczyzny nie posiadało żadnych mechanicznych uszkodzeń. Funkcjonariusze wykluczyli udział osób trzecich.