Nadleśnictwo Kluczbork zatwierdziło plan wycinki na przyszły rok. Wyciętych zostanie około 100 tys. metrów sześciennych drewna.
Do wycinki kwalifikują się drzewa, które są spróchniałe i zagrażają powaleniem, albo utrudniają wzrost nowo zasadzonym lasom.
- Mamy to szczęście, że omijają nas plagi takie jak porywiste wiatry, które wystąpiły teraz w okolicach Rudy Raciborskiej, dlatego nie musimy wycinać więcej niż założyliśmy w planie 10-lenim - mówi Grzegorz Kimla, zastępca nadleśniczego. - Wszędzie tam gdzie w zeszłym roku, czy dwa lata temu wycięliśmy zręby, to różnymi metodami: poprzez wprowadzanie sztuczne, czyli sadzenie, ale także poprzez próbę odzyskania naturalnego, te młode pokolenie drzew się pojawia – dodaje.
W przyszłym roku w Nadleśnictwie Kluczbork zostanie zasadzonych około 120 hektarów nowych lasów.