Uporządkowanie spraw dotyczących funkcjonowania spółki jest pierwszym celem nowego prezesa Prudnickiego Centrum Medycznego. Podlega mu miejscowy szpital oraz Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Głogówku. W spółce PCM zaszły niedawno bardzo istotne zmiany. Pełną kontrolę nad nią odzyskał powiat, który tytułem podwyższenia kapitału wprowadził do niej 1,8 mln złotych.
- Jestem tutaj zaledwie kilka tygodni - mówi Marek Labus, prezes PCM. – Przede wszystkim trzeba wprowadzić jasne procedury funkcjonowania administracji szpitala, jak i personelu białego. Bardzo dużym problemem tego szpitala jest to, że nie spełnia on wymogów standaryzacji ministerialnej. Najważniejszą rzeczą na następny rok jest utrzymanie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Kontrakt PCM wynosi ok. 20 mln złotych rocznie. Spółka ta zaczęła odrabiać stratę finansową, która przekroczyła już milion złotych.
- Trudno powiedzieć, z jakim wynikiem zakończymy ten rok – przyznaje prezes Labus.
– Zależy to nie tylko od spółki, ale od NFZ. Posiadamy dość dużo nadwykonań usług medycznych. Jeżeli otrzymamy za nie pieniądze, to mamy szansę w jakiś sposób się zbilansować. Ten szpital zasługuje na to, aby dalej funkcjonował.
W październiku zawarto porozumienie na mocy którego powiat odkupi od Optimy Medycyna z Opola 33 procent udziałów PCM. W ten sposób wszystkie akcje ponownie będą w rękach samorządu lokalnego.